Życie w UK
Czołowy polityk UE ostrzega: No-deal Brexit może rozsadzić Wielką Brytanię od środka!
Fot. Getty
Czy Wielka Brytania może się stać silniejsza po opuszczeniu Unii Europejskiej bez porozumienia? Herman Van Rompuy, były przewodniczący Rady Europejskiej, nie ma wątpliwości, że nie i obawia się, że no-deal Brexit może raczej rozsadzić Wielką Brytanię od środka.
Dla Hermana Van Rompuy'a, który przewodniczył Radzie Europejskiej zanim stanowisko to objął Donald Tusk, wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez osiągnięcia stosownego porozumienia może zakończyć się katastrofą. – Kwestia braku porozumienia nie jest zwykłym problemem dla UK lub dla Brukseli. To także egzystencjalne zagrożenie dla samej Wielkiej Brytanii. Można sobie wyobrazić, że no-deal wywrze duży wpływ i wzbudzi obawy w niektórych regionach [UK]. Mówiąc o Szkocji, to może się odbić zarówno na nich, jak i na innych – powiedział Rompuy w wywiadzie dla tygodnika „The Observer”. – To się może skończyć tak, że 27 krajów UE jeszcze bardziej się zjednoczy, a Wielka Brytania będzie mniej zjednoczona. Ta dyskusja o „no-deal” jest swego rodzaju nacjonalistyczną retoryką należącą do innej epoki – dodał.
Polscy kierowcy zmorą europejskich dróg – ile wypadków spowodowali w UK?
Opinia Van Rompuy'a jest zbieżna ze stanowiskiem pierwszej minister Szkocji Nicoli Sturgeon, która ewentualny no-deal Brexit nazwała „kompletną porażką”. Na razie jednak nastroje w Szkocji nie wskazują na to, by w razie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia Szkoci chcieli się uniezależnić. Zresztą no-deal Brexit wzbudza coraz większy opór w łonie samej Partii Konserwatywnej, a w kuluarach mówi się, że duża grupa posłów szykuje w związku z tym rewoltę.
Opłaty za torby foliowe w UK wzrosną o 100 proc.! To kolejny etap walki rządu z plastikiem
– Jeśli Izba Gmin nie poprze no-deal, to bardzo realne będą nowe wybory do parlamentu. Jednak rozpisanie nowych wyborów sprawi, że procedura w ramach z art. 50 będzie musiała zostać wydłużona, ponieważ nie będzie jasne, czy [Wielka Brytania] będzie miała rząd – albo rząd realizujący jakiś program – ocenił były przewodniczący Rady Europejskiej.