Życie w UK
Czekolada środkiem na uporczywy kaszel
Substancja chemiczna, stanowiąca element kakao i czekolady wkrótce zrewolucjonizuje medycynę w dziedzinie leczenia nieustępliwego kaszlu, na który cierpi współcześnie ok. 7,5 miliona Brytyjczyków. Nowy środek ma trafić na rynek w przeciągu dwóch lat.
Obecnie naukowcy znajdują się w końcowej fazie badań klinicznych nad lekarstwem zawierającym teobrominę, która ma być alternatywą dla stosowanej dotychczas przy tym schorzeniu kodeiny. Ten narkotyk, zawierający opioidy, był jak dotąd głównym składnikiem syropów na kaszel, jednak w październiku tego roku Regulatory Agency of Medicines and Health zakazała przyjmowania tego środka osobom poniżej 18. roku życia, wskazując na więcej jego ujemnych stron niż korzyści. Problem ten znika w przypadku teobrominy. Ponieważ jest substancją bezsmakową, może być spożywana też przez tych, którzy nie lubią czekolady. Jej potęga tkwi w zdolności hamowania niewłaściwego procesu zapalania nerwu błędnego, stanowiącego kluczowy element uporczywego kaszlu. Lek o nazwie BC1036, będący niewątpliwym novum jako środek nieopioidowy jest udoskonalany pod nadzorem prywatnej firmy brytyjskiej. Jej szef jest zachwycony nowym osiągnięciem, które znacząco wpłynie na polepszenie jakości życia osób cierpiących na tę przypadłość. „Bez wątpienia zmniejszy się też ilość, nieraz bardzo uciążliwych, skutków ubocznych” – podkreśla profesor, Alyn Morice. Czekolada, jak widać – dobra nie tylko na zły nastrój!
Fot. Thinkstock