Bez kategorii
Czas rozliczeń
Grzegorz Lato nie zrezygnuje z fotela prezesa PZPN. Wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom będzie kandydował na kolejną kadencję.
Lato uzależnił swoją dalszą karierę z związku z wynikiem, uzyskanym przez biało-czerwonych na Euro 2012. W wyniku braku awansu polskiego zespołu przynajmniej do ćwierćfinałów król strzelców MŚ 1974 miał zrezygnować ze startu w kolejnych wyborach i pójść na dno razem ze Smudą. Teraz, rakiem wycofuje się z raz danego słowa, z deklaracji, której nikt od niego nie oczekiwał. Akurat Lato i PZPN nie mają sobie nic do zarzucenia w kwestii naszego wyniku na mistrzostwach. Wszyscy podkreślają, że żadna inna kadra w historii rodzimego futbolu nie miała tak luksusowych warunków podczas przygotowań. Najdroższe hotele, sztab znakomitych specjalistów, niebotyczne premie – naszym piłkarzom nie brakowało przysłowiowego nawet ptasiego mleczka. Ale to już przeszłość – już 7 września startują eliminacje do brazylijskiego mundialu. Kto poprowadzi Polaków? Według Laty PZPN waha się pomiędzy Waldemarem Fornalikiem, a Niemcem Bertim Vogtsem. Według związku – w grze znajduje się więcej nazwisk, ale wszyscy potencjalni kandydaci są Polakami. I komu tu wierzyć?