Styl życia
Czarnoskóry mężczyzna przeszedł operację przeszczepu penisa od… białego dawcy!
Czarnoskóry mężczyzna, który przeszedł operacje przeszczepu penisa, będzie musiał go wytatuować ponieważ… dawca był biały.
Trzeci w historii pacjent, który przeszedł operację przeszczepu penisa jest czarny, ale dawca, od którego otrzymał organ, był biały. To pierwszy taki przypadek. Oznacza to, że 40-letni pacjent będzie musiał poddać się operacji medycznego tatuowania, żeby dostosować kolor nowego narządu do koloru skóry.
Europejki rezygnują z pracy w NHS, nowe nie przyjeżdżają. Spadek aplikacji jest gigantyczny
Ponad 10-godzinna operacja zakończyła się pomyślnie we wtorek. Chirurdzy powiedzieli, że jeszcze w tym roku pacjent będzie musiał zostać poddany medycznemu tatuowaniu. Na szczęście dla pacjenta, będzie on mógł wcześniej normalnie uprawiać seks. Na temat samego pacjenta oraz okoliczności, w wyniku których stracił on swój członek, pozostają nieujawnione z uwagi na jego etniczne pochodzenie. Po udanej operacji pacjent miał erekcję, ale na pełną sprawność będzie musiał jednak poczekać maksymalnie 6 miesięcy.
"Pacjent jest czarny, natomiast dawca organu był biały. Mamy bardzo niewielu dawców do takich operacji i ten jeden problem został nam do rozwiązania" – powiedział profesor André van der Merwe, lekarz prowadzący operację.
"Mężczyzna ten był wcześniej w związku, ale za każdym razem kiedy był pytany o pobudzenie seksualne unikał odpowiedzi i tego tematu. Nie będzie to dłużej dla niego problemem. Z tego powodu cierpiał też na depresję, a nawet podejmował próby samobójcze".
"W tym momencie to chyba najszczęśliwszy pacjent, który był na stole operacyjnym. Bardzo szybko wraca do zdrowia i jest w pełni sił. Na szczęście nic nie wskazuje na to, by organizm pacjenta odrzucił przeszczep i wszystko idzie dobrze. Ciało pacjenta bez problemu łączy się z nowym penisem".
Zachęcają kobiety, aby rodziły w domach. Jak nisko może jeszcze upaść NHS?
Pierwsza operacja przeszczepu penisa przeprowadzona przez Van der Merwe miała miejsce w 2014 roku, a kolejna w Bostonie w 2016 roku. Ostatnia z nich miała miejsce w szpitalu w Republice Południowej Afryki.