Życie w UK

Co robić z dzieckiem, gdy za oknem deszcz

W marcu jak w garncu, kwiecień plecień… Po zimie spędzonej w domu, nie jest łatwo zaciekawić jeszcze czymś czterolatka. Starsze dzieci jeszcze trudniej, a na słoneczną pogodę o tej porze roku nie możemy liczyć. Warto mieć w zanadrzu kilka ciekawych propozycji dla naszych maluchów.

Co robić z dzieckiem, gdy za oknem deszcz

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Dziecko w UK: Polacy jak jaskółki? >>
 
Poszukiwania trzeba zacząć teraz, żeby potem aura za oknem nie zepsuła nam humorów już od rana. Skąd czerpać informacje? Najlepszym źródłem jest lokalna biblioteka. Poza książkami znajdziemy tam darmowe czasopisma dla rodziców, a w nich jeszcze więcej ogłoszenia o zajęciach dla dzieci. Zwykle leżą też porozkładane ulotki o tym, kto i co organizuje w naszej okolicy. Dużo wiedzą też bibliotekarze. Warto się ich zapytać. Oni sami zwykle raz w tygodniu organizują Story Time dla najmłodszych – około pół godziny, w czasie której czytają kilka historyjek, a do tego często śpiewają piosenki i zabawiają maluchy. Niektórzy bibliotekarze to prawdziwi artyści, a na ich półgodzinne show zjeżdżają się dzieci z dalszych okolic. Londyńczykom gorąco polecam piątki w bibliotece na Chiswick – warto spędzić nawet godzinę w autobusie, by zobaczyć mistrza Story Time w akcji. Znam mamy dojeżdżające z West Ealing i Brentford. Dzieci go po prostu uwielbiają! 
Story Time to dobre miejsce również, by wymienić informacje o tym, co i gdzie się dzieje, z innymi mamami i nianiami. W miłej atmosferze, zawsze można ponarzekać na pogodę (czyli deszcz za oknem) i zagadnąć, że już nie wiadomo, co robić z milusińskimi. To zwykle rozwiązuje języki nawet słynącym z powściągliwości Angielkom. Każda przecież chce być uprzejma i pomocna, a przy tym pochwalić się, że sama ma pomysł.  Na idee Anglików można liczyć. W końcu sami wychowali się na wyspie słynącej z deszczu i mgły. Oto kilka ich propozycji, które sama z powodzeniem wykorzystuję: 

JESTEŚMY NIEPRZEMAKALNI
Spacer w deszczu wcale nie musi być udręką. Wręcz przeciwnie. To, że my nie znosimy gdy nam kapie na nos wcale nie oznacza, że nasze dzieci również. Ich stosunek do deszczu często zależy od naszego, dorosłego, nastawienia. Zatem, jeśli założymy, że nie jesteśmy z cukru i odpowiednio przygotujemy się do takiego spaceru (długie kurtki z kapturem, wesołe kalosze, kolorowe parasolki itd.), i nie zabronimy maluchom skakać po kałużach, tańczyć w deszczu – może się okazać, że naprawdę pokochamy deszcz. Zwłaszcza, jeśli po takim spacerze w domu czeka długa, gorąca kąpiel z bąbelkami w środku dnia, suche ubrania, gorące kakao i film.  

KĄPIEL W DESZCZU
Wyprawa na basen – to woda w podwójnym wydaniu i przynajmniej pół dnia z głowy. Dzieci się wybawią, wyćwiczą, a jeśli do tego zabierzemy kanapki, owoce i coś dobrego, to możemy zrobić sobie potem mały piknik pod dachem. Zabierzmy przyjaciół – maluchom będzie weselej, a mamom łatwiej opanować gromadkę w wodzie, gdy dorosłych jest więcej. Nie musimy przy tym należeć do żadnego klubu sportowego – publiczne baseny w Anglii działają całkiem dobrze, są w miarę czyste, a wejście doosłego to koszk około £3.

PRZYJDŹ I BAW SIĘ
Czyli wszelakie zajęcia dla dzieci poniżej piątego roku życia. Jest ich wiele, od wspólnych śpiewanek, zajęć umuzykalniających, przez gimnastykę i performance/drama po gotowanie. Trwają około godziny. Nasze dzieci się wybawią, często wyszaleją, będą mogły do woli hałasować, robić kocią muzykę, wysmarować się mąką albo poskakać, a my nie będziemy się przejmować sprzątaniem czy sąsiadami. Na niektóre zajęcia miejsca trzeba zarezerwować z dużym wyprzedzeniem. Znajdą się jednak i takie, na których wystarczy się po prostu pojawić, czyli tzw. drop-in classes. Koszt ich jest niewieki, zwykle £3-5 za sesję.
Alternaywą są tzw. playgroups. To darmowe spotkania, zwykle raz w tygodniu, z mamami lub opiekunami dzieci w podobnym wieku, w jednym miejscu wypełnionym wszelkiego rodzaju zabawkami, w tym plastelinę czy farbki. Organizowane są przez organizacje charytatywne, wolontariuszy albo same mamy, więc są darmowe.

WYSKACZ SIĘ!
Zjeżdżalnie na wysokość drugiego piętra, wiszące mosty, labirynty, huśtawki, baseny z kulkami, a wszystko miękko wyściełane matami, materacami, ogrodzone siatką i co najważniejsze, pod dachem. To tzw. Soft-play areas, czyli olbrzymie place zabaw w budynkach. Podzielone są na części dla najmłodszych – do 2l., dla średniaków – 3-5l. i starszaków 5-10 l.  Dziecko może się w nich bezpiecznie wyszaleć do woli. Zwykle nie wytrzymuje dłużej niż 2 godzin. Bardzo chce się przy tym pić – ważne więc, żeby zabrać ze sobą do picia dużo wody i małe conieco, bo choć zwykle w środku jest barek lub kafejka, najczęsciej serwuje słodkie napoje gazowane i soki, po których maluchom jeszcze bardzej chce się pić. Zwykle mają też porządny plac zabaw na powietrzu. Jest ich kilka typów i firm, np. Snakes & Ladders, Wacky Warehouse. Są w całej Anglii, na pewno w dużych miastach. Wejście kosztuje od £2.5-3 funtów. Mają dwa mankamenty: są oblegane w deszczowe dni i zwykle nie są najczystsze, mimo tego, że chodzi i bawi się w nich bez butów. 

DO DINOZAURÓW
Cztero-, pięcio- a nawet dziesięciolatek uwielbia chodzić po muzeum. O ile nie powie mu się, że jest to muzeum. Za to trzeba koniecznie pojechać na wyprawę na dinozaury (m. Historii naturalnej), posłuchać słonia (tamże), obejrzeć ośmiornicę (oceanarium), poskakać z wieżowca lub polatać jak Spiderman (m. sztuki filmowej). Tutejsze muzea robią wszystko, by zachęcić maluchy do zwiedzania, niemal wszystkie wystawy są interaktywne. Zwłaszcza specjalnie przygotowane na kwietniowe ferie.

Ola Markiewicz / Fot. GETTY IMAGES

Polacy Online – Portal Polaków w UK >>

Dziecko w UK: Polacy jak jaskółki? >>

author-avatar

Przeczytaj również

35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryaniarze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Holenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejHolenderski senat odrzuca podwyżkę płacy minimalnejBig Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochód
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj