Życie w UK
Co Polacy mieszkający w UK najbardziej cenią sobie na Wyspach, a co trudno jest im dostać w Polsce?
Fot. Getty
Polacy, którzy mają doświadczenie mieszkania na Wyspach, chętnie porównują jakość życia w jednym i w drugim kraju. Tym razem internauci postanowili wspólnymi siłami zastanowić się, jakich rzeczy, sklepów, produktów, sytuacji brakuje im w Polsce, do których mają na co dzień dostęp w UK.
„Jakie są wasze ulubione rzeczy z UK, których nie można dostać w Pl? Kiedyś [to były – przyp.red.] ubrania Primark, Czekolada Cadbury. Albo za czym tęsknicie, będąc już w Polsce na stałe?” – takie pytanie zadała w mediach społecznościowych jedna z Polek, która mieszkała w swoim życiu na Wyspach. Zobaczcie, co na tak postawione pytanie odpowiedzieli internauci.
Czego Polakom z UK brakuje w Polsce?
Poniżej przedstawiamy Wam kilka najciekawszych komentarzy w temacie tego, jakich rzeczy, produktów spożywczych, sklepów czy sytuacji brakuje nad Wisłą Polakom mieszkającym obecnie lub w przeszłości w UK.
- „W Polsce, żeby dostać się do pracy musisz mieć papiery ze szkoły, CV, zaświadczenia, badania i kupę cierpliwości do swojego szefa. Tutaj przychodzisz i są szczęśliwi że jesteś i kasa co tydzień na koncie. Doładowania prądu i gazu na kartę… nie dostaję zawału przy skrzynce z rachunkami – doładowuję kiedy chcę i za ile chcę… Bilety na komunikację w telefonie, umawianie wizyty na badania przez lekarza, o niczym nie trzeba pamiętać przychodzi list z datą i jesteś zarejestrowany. w Polsce daty po kilka lat w kolejce”;
- „Ogólnie wszystko można kupić, załatwić na telefonie, praktycznie, dom kupujesz za pomocą telefonu, zero biurokracji, auto 10 minut i kupione, zero zmiany tablic, łażenia po urz ędach itp.”;
- „Lubię w UK brak blokowisk, nawet jeśli w zamian są wąskie szeregówki. W Polsce też już widzę się inaczej buduje i zamiast mieszkania w wieżowcu można kupić segment z małym ogródkiem. (…) Carbooty. "Paje" takie z Greggsa czy Co-opa nie wiem czy są dostępne w Polsce. Mam wrażenie, że Brytyjczycy mniej niż Polacy się przejmują brakiem oszczędności i życiem od pierwszego do pierwszego”;
- „[Tęsknię] za optymizmem, życzliwością.. ludzi i ciuchami w każdym rozmiarze”;
- „Gotowe żarcie z lodówek i zamrażarek w supermarketach”;
- „Czekolada Galaxy, według mnie lepsza niż Cadbury, charity shops, miękkie awokado (śmiejcie się, ale podczas 2 tygodni urlopu w Polsce wszędzie były tylko twarde”;
- „[Tęsknię] za miłą policją”;
- „Za luźny styl życia. Nikt ci nie wytyka paluchami,jak się ubrała, jako masz makijaż itd”;
- „Obsługa przy kasie w UK a w PL to jakaś przepaść. A nie daj boże jak chcesz oddać czy zareklamować jakiś produkt. W UK przeproszą, a w Polsce potraktują jak oszusta już na wejściu”;
- "Obsługa pacjenta w szpitalu to niebo a ziemia, posiłki, pomoc, ogólna troska i empatia, w PL nigdy się nie spotkałam z taką życzliwością do pacjentów jak i odwiedzających. Atmosfera w pracy, zupełnie inaczej podchodzą pracodawcy jak w PL. Szkoła, dzieci mają zapewnione wszystko, włącznie z posiłkiem, jeśli nie chcą z niego korzystać, jedyne co muszą nosić to lunch”.