Styl życia
Co Brytyjczycy sądzą o imporcie chlorowanych kurczaków? Ich odpowiedź Was zaskoczy
Fot. Getty
Kwestia importu chlorowanych kurczaków ze Stanów Zjednoczonych przewija się na Wyspach od wielu miesięcy. Wszystko to dlatego, że Wielka Brytania jest w trakcie negocjowania nowej, indywidualnej umowy handlowej z Waszyngtonem, a jak słychać w kuluarach, administracja Donalda Trumpa nie chce nawet słyszeń o ograniczeniach w UK dla amerykańskiego mięsa. Co jednak o tym wszystkim sądzą zwykli Brytyjczycy?
Choć pod względem politycznym nie ma kraju, który byłby bliższy Wielkiej Brytanii niż Stany Zjednoczone, to jednak w kwestii standardów żywnościowych państwa te sporo dzieli. Brytyjczycy, którzy przez kilkadziesiąt lat pozostawali częścią Unii Europejskiej i którzy dzięki temu mogli się cieszyć z wysokich standardów dotyczących produkcji żywności, nie bardzo chcą teraz słyszeć o ich obniżeniu i umożliwieniu Amerykanom wysyłki produktów znacznie gorszej jakości.
Zdecydowana większość Brytyjczyków ostro sprzeciwia się obniżaniu standardów dotyczących żywności
Co niezwykle ciekawe, z najnowszego badania wykonanego przez pracownię Populus, na zlecenie grupy konsumenckiej Which? (na próbie 2 078 osób) wynika, że aż dla 95 proc. ankietowanych niezwykle ważne jest, by Wielka Brytania utrzymała dotychczasowe standardy dotyczące produkcji żywności. A to oznacza, że niemal całe społeczeństwo jest przeciwne dopuszczeniu na brytyjski rynek słabej jakości mięsa z USA, w tym osławionych już, chlorowanych kurczaków i poddanej intensywnej terapii hormonalnej wołowiny. 4
Nowe umowy handlowe TAK, obniżenie standardów żywności – NIE
Badanie wykazało, że aż 86 proc. mieszkańców Wysp martwi się obniżeniem standardów dotyczących bezpieczeństwa żywności na skutek podpisania nowych umów handlowych. „Ludzie w Wielkiej Brytanii – zarówno bogaci, jak i biedni – są całkowicie zjednoczeni w swoim sprzeciwie wobec obniżenia standardów żywności i umożliwienia importu produktów takich jak chlorowane kurczaki lub wołowina poddana działaniu hormonów do naszych supermarketów, szkół i szpitali” – zaznaczyła Sue Daviesz Which?, cytowana przez dziennik „The Independent”. „W sprawie standardów dotyczących żywności nie można iść na kompromis w przypadku jakiejkolwiek umowy handlowej, to zaprzepaściłoby dekady postępu, jaki nastąpił w zakresie bezpieczeństwa żywności. Rząd musi uchwalić przepisy dotyczące ochrony standardów żywności w Ustawie o Handlu lub Ustawie o Rolnictwie, aby uspokoić konsumentów i wysłać pozytywny sygnał, że Wielka Brytania chce zawierać ambitne umowy handlowe, które podnoszą standardy żywności na całym świecie”.