Styl życia
Kupujesz plaster, więc jesteś rasistą? Szwedzi biją się w piersi
W Szwecji rozgorzała dyskusja czy plaster w kolorze cielistym to przejaw rasizmu. Dziennikarze atakują sieć państwowych aptek. Ta przeprasza i zapowiada, że natychiast sprowadzi także ciemne plastry.
Początek fali krytyki sieci Apoteket dał wpis Pauli Dalhberg, z pochodzenia Kolumbijki, zaadoptowanej przez szwedzką rodzinę. Dahlberg nazywa plastry “codziennym rasizmem” i tłumaczy, że w Szwecji obowiązuje “biała norma” wskazująca, że etniczni Szwedzi są większością, a ten kto nie posiada białej skóry nie jest prawowitym Szwedem.
Przedstawiciel sieci aptek natychmiast przeprosił i zobowiązał się do jak najszybszego znalezienia dostawcy plastrów w ciemniejszym kolorze.
Przejawów rasizmu – jak się okazuje – można doszukać się wszędzie. Jakiś czas temu amerykański sklep z sieci Wal-Mart w Arkansas przecenił czarną Barbie prawie o połowę, a mieszkańcy zaczęli natychmiast protestować uznając, że to objaw czystego rasizmu. Pojawiły się również głosy mówiące, że przecena czarnoskórej Barbie poniża czarnoskóre dzieci.
[advpoll id=”18″ title=”TWOIM ZDANIEM:” width=”270″]
Brytyjski aktor Benedict Cumberbatch został oskarżony o rasizm gdy w jednym z wywiadów powiedział, że “kolorowym” aktorom trudniej o rolę filmową w Wielkiej Brytanii. Bronił go David Oyelowo, kolega z planu, mówiąc, że Cumberbatch miał rację, a słowa “kolorowi” nie użył aby kogokolwiek obrazić. Co ważne, Oyelowo jest czarnoskórym aktorem.
Akademia Filmowa również usłyszała zarzuty o rasizm gdyż wśrod nominowanych ogłoszonych w styczniu tego roku nie znalazł się żaden Afroamerykanin ani Azjata. Takich przykładów mniej lub bardziej sensownych oskarżeń o rasizm jest więcej.
Czy nie wpadamy ze skrajności w skrajność, stając się powoli niewolnikami poprawności politycznej? Napisz komentarz, oddaj głos w sondzie!