Chudnij, ale z głową

Szczupła sylwetka to najlepsza profilaktyka wielu chorób, ale odchudzając się nieprawidłowo też można zrobić sobie krzywdę. Przeczytaj porady ekspertów Vitamin Shop, jak tego unikać.

Kontuzje, obniżenie nastroju i przeziębienia, to tylko kilka przykładów, jak problematyczne może być odchudzanie. Przekonały się o tym bohaterki Vitamorfoz. Magda po dwóch tygodniach zwiększonej aktywności podczas jednego z treningów odnowiła starą kontuzję. Efekt: spuchnięta kostka, kuśtykanie i zarzucone treningi. Z kolei Oliwia na fali wczesnojesiennego osłabienia przeziębiła się. – Szczęście w nieszczęściu. Fajnie, bo nie muszę iść do pracy. A szkoda, bo nie dotrę na trening – pisze na swoim blogu.
Jak się odchudzać, żeby sobie nie zaszkodzić? Czy wystarczy zredukować dzienne spożywanie kalorii do 1200, ograniczyć alkohol, biegać o 6 rano i wylewać siódme poty na siłowni? Niekoniecznie. Każdy jest przecież inny, jego organizm w indywidualny sposób przyswaja jedzenie i spala tłuszcz. Zanim wprowadzimy do swojego życia surowy reżim, najlepiej najpierw zgłosić się do lekarza z wynikami badań krwi i moczu. – Przed podjęciem wyzwania, jakim jest odchudzanie musimy wiedzieć, czy wszystko jest w porządku z naszym organizmem, czy nie mamy anemii, nadmiaru cholesterolu lub np. zaburzeń czynności nerek, trzustki lub wątroby. Od tego przecież zależy, jaka dieta i rodzaj wysiłku fizycznego nam odpowiada. Jeżeli mamy do zrzucenia dużo kilogramów i cały proces odchudzania ma być długotrwały, powinniśmy kontrolować wyniki podstawowych badań w trakcie diety, żeby modyfikować jej przebieg – tłumaczy dr Jola Czyżewska z Polskiej Prywatnej Przychodni Lekarskiej na Greenford, która podczas odchudzania opiekuje się bohaterkami Vitamorfoz.
Na co więc należy zwracać uwagę przed rozpoczęciem odchudzania?
– Skonsultuj się ze swoim lekarzem. Zrób badanie krwi, moczu.
– Zważ się i zmierz. Należy ustalić tzw. wskaźnik masy ciała (Body Mass lndex = BMI). Liczy się go dzieląc masę ciała w kilogramach przez wzrost w metrach, podniesiony do kwadratu. BMI = masa (kg) / wzrost2 (m).
– O ułożenie diety powinien zadbać profesjonalny dietetyk. Nie wierz w „diety cud”, bo takie nie istnieją. Źle dobrana dieta może przynieść więcej szkody niż pożytku, powodując: m.in. zmęczenie, wypadanie włosów, łamliwość paznokci, suchość skóry, zaburzenia koncentracji, nerwowość, obniżenie odporności albo anemię.
– Nie myśl o szybkich efektach. Najlepiej jest chudnąć wolno i długo. Szybkie chudnięcie może powodować m.in. odwapnienie kości.
– Nie czytaj hollywoodzkich poradników zdrowia i piękności. Popularne tam odsysanie tłuszczu, tzw. liposukcja, którą celebryci stosują, żeby szybko i bez wysiłku pozbyć się fałdek, to niebezpieczny i skomplikowany zabieg (wysokie ryzyko zatoru i śmierci).
– Uwaga na środki odchudzające, zwłaszcza te kupowane przez internet! Wiele z nich jest nie tylko nieskutecznych w długotrwałej redukcji wagi, ale też niebezpiecznych dla zdrowia. Coroczne badania magazynów konsumenckich alarmują, że wiele „magicznych środków” zawiera np. sibutraminę, nazywaną poskramiaczem apetytu, johimbinę (stosowana jako lek na potencję), silnie uzależniającą efedrynę, guggulsterony (stymulują tarczycę) czy zbyt duże dawki kofeiny.

OKIEM EKSPERTA mówi dr Jola Czyżewska, lekarz z Polskiej Prywatnej Przychodni Lekarskiej na Greenford:
Odchudzanie to jak walka z wiatrakami. Dopóty się kręcą, dopóki  wieje wiatr. Jest tylko jeden sposób, żeby je zatrzymać – to odpowiednie ustawienie względem wiatru. I to jest właśnie istota odchudzania: odpowiednie nastawienie skutkujące zmianą stylu życia. Względnie łatwo jest pozbyć się niechcianych kilogramów, ale utrzymać pożądaną wagę można wyłącznie dzięki zdeterminowaniu.
Kto może się odchudzać? Odpowiedź brzmi – każdy zdrowy, dorosły człowiek. Ale trzeba mocno podkreślić, iż profilaktykę otyłości należy rozpocząć już w dzieciństwie i nie przekarmiać dzieci ciesząc się z „pulchnych bobasków”.
Myli się ten, kto myśli, że skoro za niechciane kilogramy odpowiada nadmiar pokarmu to można po prostu przestać jeść i głodzić się, aż do osiągnięcia wymarzonej wagi ciała. Organizm ludzki jest „mądry” i w takiej sytuacji natychmiast zmniejsza swój metabolizm, nastawiając się na przetrwanie, żeby po zaprzestaniu diety gwałtownie uzupełnić zapasy i odkładać „tłuszczyk” w niechciane miejsca.
Czyli jak odchudzać się z głową? Po pierwsze, dieta powinna być ułożona indywidualnie. Musi dostarczać odpowiednie składniki pokarmowe, ponieważ tylko w takim wypadku wszystkie procesy przemiany materii przebiegają sprawnie i bez zakłóceń. Stąd też w większości przypadków diety jednostronne (oparte na eliminacji jakiegoś składnika lub wielu z nich) kończą się tylko pozornym, krótkotrwałym sukcesem. A po nich szybko następuje tzw. efekt jo-jo, czyli powrót do stanu wyjściowego. Przy okazji, stosując takie jednostronne diety możemy nieświadomie sami sobie wyrządzić krzywdę.
Po drugie, nie do przecenienia jest odpowiednia dawka wysiłku fizycznego, która w ogólnym „rozrachunku z kaloriami” będzie ogromnym sprzymierzeńcem. A jeśli będzie to ruch na świeżym powietrzu, dotlenimy przy okazji cały organizm i zyskamy piękną cerę, a są to dodatkowe korzyści.
Mądre odchudzanie to wolna, ale systematyczna utrata kilogramów, najlepiej pod kontrolą zespołu lekarz-dietetyk-trener oraz przy ogromnym emocjonalnym wsparciu najbliższych.

Drodzy Czytelnicy i Czytelniczki! Jeżeli macie jakieś pytania, chcecie zrzucić zbędne kilogramy, planujecie dietę, ćwiczenia, zamierzacie zmienić swój wygląd, ale potrzebujecie rady i pomocy fachowców – piszcie do nas, zadawajcie pytania!!! Specjaliści akcji Vitamorfozy czekają, aby wam pomóc! Piszcie na adres: [email protected], w temacie maile wpisując Vitamorfozy.

Fot. Thinkstock

Dołącz do forum Vitamorfozy i rozmawiaj z ekspertami >>

Więcej o akcji Vitamorfozy! >>

Oto pięć bohaterek Vitamorfoz! >>