Styl życia
Chłopaki też grają
Choć oczy wszystkich polskich kibiców skierowane są na Agnieszkę Radwańską, w Melbourne grają również mężczyźni – w wielkoszlemowym turnieju ATP wystartowali nieopierzony Jerzy Janowicz i doświadczony Łukasz Kubot.
Obaj musza przeboleć, że znajdują się w cieniu znakomitej koleżanki z kortu. Humory obu po pierwszej rundzie są skrajnie różne. Kubotowi po porażce z Hiszpanem Danielem Gimeno-Traverem 7:6 (7-4), 4:6, 0:6, 6:4, 4:6 zostaje już tylko rywalizacja w deblu. Razem z Jeremym Chardym zagra z Czechem Frantiskiem Cermakiem i Słowakiem Michalem Mertinaką, którzy startują w turnieju z numerem 15. „Jerzyk" natomiast w swoim debiucie w Australian Open okazał się lepszy od Simone Bolelliego. Sklasyfikowany na 80. miejscu Włoch poległ 7:5, 6:4, 6:3, choć początek spotkania należał do niego. Polakowi wyraźnie dokuczała trema, a Bolelli potrafił to doskonale wykorzystać. Ale gdy Janowicz oswoił się z atmosferą, jego rywal nie miał żadnych szans. Teraz na łodzianina czeka Hindus Somdev Devvarman.