Styl życia
Chińczycy pokochali brytyjskie imiona. Niestety coraz częściej fatalnie trafiają
Coraz częściej mieszkańcy Chin, chcąc ułatwić swoim dzieciom kontakty z Zachodem nadają swoim pociechom angielskobrzmiące imiona. Niestety jest to powodem coraz większej ilości wpadek, więc chińskie media zdecydowały się na opracowanie specjalnego poradnika, mającego pomóc rodzicom w wyborze imienia.
Autorzy polecają wybór tradycyjnych imion, ponieważ są one najbezpieczniejsze i pozwalają uniknąć niekomfortowych sytuacji. Elizabeth, Michael, William i Catherine to tylko niektóre przykłady imion, które nie powinny sprawiać problemów w przyszłości. Odradzane są natomiast imiona zbyt staroświeckie, jak Gertrude, Mildred, Percival czy Wilbert.
Bardzo dużo uwagi jest poświęcone imionom, które mogą rodzić nieprzyzwoite skojarzenia u Europejczyków czy Amerykanów. I tak, zdecydowanie odradzane są imiona związane z jedzeniem, a szczególnie te ze słodyczami. Nady, Lolly czy Sugar, może się dobrze kojarzyć osobom, które dopiero uczą się języka. Jednak native speaker od razu pomyśli, że ma do czynienia z osobą raczej mniej inteligentną. Dodatkowo są to imiona, które zwyczajowo dobierają sobie prostytutki i striptizerki.
Uczulują rówmież na imiona, które mogą brzmieć niewinnie, a mają mocno seksualne konotacje. Należą do nich przede wszystkim dobrze brzmiące dla osób z Państwa Środka: Dong i Wang, a także imiona, które dla nieznającego języka mogą się kojarzyć jedynie z nazwami zwierząt jak Pussy czy Beaver.
Ponadto w radach zaznaczono, że wyrażając hołd jakiejś znanej osobie, znacznie lepiej wybrać sobie jej imię niż nazwisko. Nadając dziecku imię Nicole (od Kidman), czy Harry (na cześć Pottera) unikniemy kłopotliwych sytuacji w przyszłości, czego nie można zagwarantować, jeżeli zdecydujemy się na imiona Einstein, Madonna czy Dumbledore.