Życie w UK
Cameron nie chce wchodzić w koalicję z UKIP
Konserwatyści oświadczyli, że nie zamierzają wchodzić we współpracę z partią Nigela Farage’a, jeśli nie uzyskają wymaganej większości w wyborach w 2015 roku. Zastrzegli jednocześnie, że woleliby nie spekulować na ten temat.
W przypadku, gdy Partia Konserwatywna nie zdobędzie wymaganej większości w przyszłorocznych wyborach, będzie zmuszona do utworzenia koalicji. Obecnie współpracuje z Liberalnymi Demokratami.
David Cameron zapytany o to, czy w „podbramkowej” sytuacji zdecyduje się wejść w koalicję z partią Nigela Farage’a, starał się uniknąć jednoznacznej odpowiedzi i oświadczył, że „nie będzie spekulował do końca zbliżających się wyborów”.
„Ludzie mnie znają i wiedzą, że będę robił wszystko dla dobra Wielkiej Brytanii” – powiedział wymijająco Cameron.
Z kolei Nigel Farage przyznał, że nie wahałby się wesprzeć torysów w zamian za zorganizowanie referendum w sprawie pozostania lub wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej”.
Niektórzy ze strategów UKIP uważają, że ciężko będzie wygrać referendum w 2017 roku na warunkach Davida Camerona, gdyż według nich jest on za mało eurosceptyczny.