Życie w UK
Cameron i Sadiq Khan wspólnie przeciwko Brexitowi! Uda im się?
Sadiq Khan zapowiedział, że jest skłonny odłożyć różnice, które dzielą go z Davidem Cameronem i zaangażować się we wspólną kampanię na rzecz pozostania Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
„Czy w interesie Londynu leży, abym zachowywał prywatne urazy? Czy w jego interesie jest, abym toczył permanentną wojnę z premierem, który należy do Partii Konserwatywnej?” – pytał retorycznie niedawno wybrany burmistrz Londynu w wywiadzie telewizyjnym.
Khan miał oczywiście na myśli kwestię swojego udziału w kampanii na rzecz pozostania UK w strukturach Wspólnoty. Laburzysta jest gotów odłożyć na bok kwestie dzielące go z konserwatystami i wspólnymi siłami lobbować za projektem Vote Stay.
Dostaje 20,000 funtów zasiłków rocznie, waży 90 kg i chce być Miss Burleski!
Mówiąc o urazach Khan z pewnością ma na myśli „brudną kampanię” uprawianą przez jego przeciwnika w wyścigu o fotel burmistrza, Zaca Goldsmitha. Co ciekawe część torysów również odcina się od stanowiska prezentowanego przez ich kandydata, który nie tylko niepotrzebnie zaognił stosunki z laburzystami, ale również zraził elektorat muzułmański.
„Pewnie nigdy nie zostaniemy najlepszymi przyjaciółki, ale ważne jest to, abym jako burmistrz Londynu potrafił zapomnieć o dzielących nas różnicach i zaangażował w kampanię przeciwko Brexitowi. To rzecz znacznie ważniejsze ode mnie czy Camerona. Idzie o przyszłość naszego miasta i przyszłość naszego państwa”.
Jeśli dojdzie do Brexitu, Polacy wrócą do kraju? 400 tys. z nas może być do tego zmuszonych
Khan nie jest osamotniony w swoim działaniu. Poparcie dla Camerona i jego kampanii ogłosili już Harriet Harman i Tessa Jowell, choć największe nazwiska z Partii Pracy, takie jak Jeremy Corbyn czy Alan Johnson wciąż nie chcą być postrzegani, jako sojusznicy Camerona.