Styl życia

Były ochroniarz Brada i Angeliny był jak ojciec dla ich dzieci?

Gdy dochodzi do rozwodu tak znanej i gorącej pary jak Angelina Jolie i Brad Pitt to pojawia się mnóstwo osób, które chcą wygrzać się w blasku reflektorów przy tej okazji. Tym razem jest nie inaczej czego dowodem jest wypowiedź byłego ochroniarza gwiazdorskiej pary.

Były ochroniarz Brada i Angeliny był jak ojciec dla ich dzieci?

1shutterstock_445176913

Mark Billingham, były ochroniarz Brada i Angie zabrał głos w sprawie swoich byłych pracodawców. Dziennikowi „Daily Mail” opowiedział o relacjach jakie łączyły go z parą i przede wszystkim z ich dziećmi.

Podczas swojej 18 miesięcznej pracy były żołnierz brytyjskiej armii ochraniał parę aktorów oraz szóstkę ich dzieci. Powiedział, że aktorska para była bardzo zdeterminowana, żeby zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom.

„Najbardziej bali się wizji porwania swoich dzieci, ale to zawsze chodziło o pieniądze” – powiedział dziennikowi „The Sun” Billingham. Powiedział też Brad i Angelina ufali mu tak bardzo, że nawiązała się między nimi na tyle bliska relacja, że mógł brać ich dzieci gdziekolwiek tylko chciał.

Jednak Brad i Angie byli za to super wyczuleni na to kto przebywa w pobliżu ich dzieci, ponieważ byli świadomi zagrożenia jakie może na nich czyhać ze strony obcych ludzi.

„Nawet gdy ja chciałem kogoś przyprowadzić, to nie pozwalali nikomu przebywać w pobliżu ich dzieci” – wspominał były ochroniarz.

Jednak najciekawszą sprawą jest czas jaki z dziećmi spędzał Mark Billingham. Powiedział, że tak mocno się zżył z nimi, że „był dla nich jak ojciec”. Okazuje się, że przesadna dbałość o bezpieczeństwo nie jest taka bezpodstawna jeśli chodzi o Brada i Angie. Mark wspominał jedną z dość niebezpiecznych sytuacji jaka przydarzyła się mu podczas pracy z nimi.

„Angie przebywała w tłumie i rozdawała autografy. Wszyscy byli szczęśliwi i uśmiechnięci oprócz jednego faceta, który wyglądał na wkurzonego. Kilka dni później kiedy wychodziliśmy z planu zobaczyliśmy tego samego faceta, który biegł ze zdjęciami do podpisu”.

Ochroniarz powiedział, że Jolie chciała wyjść z samochodu i podpisać mu zdjęcia, ale stanowczo jej tego zabronił. Po kolejnych kilku dniach ponownie ten sam człowiek pojawił się w pobliżu hotelu w jakim mieszkali. Później Mark dowiedział się, że człowiek ten jeździł za Angeliną przez kilka stanów.

Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)

Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj