Praca i finanse
Burmistrz Londynu zaapelował do rządu o obniżenie progu zarobkowego dla imigrantów po Brexicie z 30 000 do 21 000 funtów
Sadiq Khan zaapelował o to, by rząd obniżył próg zarobkowy dla imigrantów po Brexicie z 30 000 do 21 000 funtów i dodał, że – jeśli pozostanie on na ustalonym poziomie – „utrudni rekrutację” pracowników z kontynentu.
Zgodnie z imigracyjnymi planami Borisa Johnsona po Brexicie miałby zostać wprowadzony inny system imigracyjny wzorowany na australijskim punktowym. Wcześniej z kolei rząd Theresy May zapowiedział w Białej Księdze wprowadzenie progu zarobkowego dla imigrantów w wysokości 30 000 funtów po wyjściu z UE.
Istnieją jednak poważne obawy co do tego, że rekrutacja – nawet wysoko wykwalifikowanych – pracowników z kontynentu będzie utrudniona przy tak zawyżonym kryterium. Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi przez City Hall próg w wysokości 30 000 funtów może wpędzić w poważne kłopoty pracodawców z branży budowlanej, czy opieki socjalnej.
Przeczytaj też: Boris Johnson: „Imigranci, którzy chcą mieszkać w UK, będą zmuszeni do nauki języka angielskiego” i „stania się Brytyjczykami”
Burmistrz stolicy zaapelował do premiera Borisa Johnsona, aby zmniejszył próg zarobkowy dla imigrantów do 21 000 funtów – czyli do wartości London Living Wage. Khan oświadczył, że proponowany próg w wysokości 31 000 funtów dla przyjezdnych „utrudni rekrutację pracowników długoterminowych z zagranicy”.
Sadiq Khan zaapelował także, aby rząd „w pełni docenił pozytywny wpływ imigracji i swobodnego przepływu osób na Londyn i Wielką Brytanię”.
Rzecznik Home Office powiedział:
– Premier chce, aby system imigracyjny zachęcił najzdolniejszych i utalentowanych ludzi z całego świata, i opierał się raczej na wkładzie tych osób, a nie na ich pochodzeniu.
Minister spraw wewnętrznych, Priti Patel potwierdziła, że powoła niezależną komisję imigracyjną, która przeanalizuje plany związane z australijskim systemem imigracyjnym.