Bubbomania

Bubba Watson stał się prawdziwym idolem Ameryki. Mimo że jest samoukiem piłki golfowe są mu bardziej posłuszne nić słynnemu golfiście Tigerowi Woodsowi.

Za sprawą poczucia humoru golfisty i przede wszystkim jego rewelacyjnych uderzeń Amerykanie oszaleli na jego punkcie. W przeciwieństwie do swoich kolegów po fachu, Watson stroni od skandali, a uwagę przyciąga głównie swoim talentem. Po tym, jak niespodziewanie i w imponującym stylu zwyciężył w tegorocznym prestiżowym turnieju Masters w Auguście, o Watsonie zrobiło się wyjątkowo głośno. Po swoim zwycięstwie zniknął na miesiąc i nie robił ze swojej osoby widowiska, a co najbardziej zaskakujące zrezygnował z uczestnictwa w najważniejszym dla golfistów tygodniu w sezonie po to, aby spędzić czas ze swoim adoptowanym synem. Watson tym samym pokazuje, że sport jest dla niego dobrą zabawą. Amerykanie uwielbiają go nie tylko za jego talent i niestandardową technikę gry, lecz także za jego bezinteresowną pomoc osobom potrzebującym. Wystarczy wspomnieć o stworzeniu przez niego i jego sponsora kolekcji różowych kijów do golfa, z których dochód przeznaczony jest na profilaktykę przeciwrakową.