Styl życia
Brytyjskie władze nie były gotowe na epidemię w takiej skali – wyciekł tajny dokument Whitehall
Jak wynika z tajnych dokumentów, które wyciekły do mediów, brytyjskie władze były kompletnie nieprzygotowane na najgorszy scenariusz epidemii na Wyspie. Pomimo tego, że już kilka lat temu eksperci ostrzegali przed tym problemem, kolejne rządy nic z tym nie zrobiły…
Analiza o kryptonimie Exercise Cygnus została oparta na symulacji pandemii grypy z 2016 roku i obejmuje wszystkie szczeble władz krajowych, regionalnych i lokalnych, policji i innych s łużb. W 57-stronicowym raporcie Public Health England, do którego dotarli dziennikarze "The Guardian", wskazano na "brak wspólnych planów na poziomie taktycznym" na wypadek zagrożenia zdrowia publicznego, gdy zapotrzebowanie na usługi przewyższy możliwości lokalne.
Raport ten nie pozostawia żadnych wątpliwości – Wielka Brytania po prostu nie była gotowa na zagrożenie w takiej skali, choć jak widać potencjalny scenariusz podobnej pandemii był rozważany. "Gotowość i reakcja Wielkiej Brytanii, jeśli chodzi o jej plany, politykę i możliwości, nie są obecnie wystarczające, aby sprostać ekstremalnym wymaganiom poważnej pandemii, która będzie miała wpływ na cały kraj we wszystkich jego sektorach" – czytamy w raporcie PHE.
Dziś, w maju 2020 roku, gdy kraj wciąż zmaga pandemią koronawirusa, widzimy jak wytyczne zawarte w tym dokumencie okazałoby się pomocne. Potwierdza to Profesor Martin Green, dyrektor naczelny Care England, największego organu reprezentującego niezależne podmioty świadczące opiekę społeczną dla dorosłych.
"Z tego, co rozumiemy, dokument ten zawiera szereg działań, które, gdyby zostały zastosowane, mogły nas postawić w znacznie lepszej pozycji w bieżącej sytuacji" – komentował. "Byłoby naprawdę pomocne, gdyby ten dokument został upubliczniony, ponieważ wiele kluczowych wiadomości może być nadal pomocnych w dzisiejszej sytuacji".
Ministrowie obecnego rządu potwierdzili istnienie raportu Cygnus podczas pandemii koronawirusa, a stojący na czele resortu zdrowia Matt Hancock stwierdził swego czasu, że "wszystko, co było właściwe, zostało zrobione" utrzymując, że obecna władza nie ma sobie nic do zarzucenia.