Życie w UK
Brytyjskie serwisy piszą o “szokującej niekompetencji” polskiej pielęgniarki – jej pacjent leżał we własnych odchodach
Z powodu "szokującej niekompetencji", jak określiły to brytyjskie media, zawieszone zostały dwie pielęgniarki zatrudnione w szpitalu w hrabstwie Merseyside. Jedną z nich była Polka.
Z powodu zaniedbań dwóch pielęgniarek jeden z pacjentów szpitala na pięć godzin nie otrzymywał leków, a w drugim przypadku inny pacjent leża ł we własnych odchodach. Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "The Liverpool Echo" dwie pielęgniarki odpowiedzialne za te zaniedbania wynikające z "szokującej niekompetencji" zostały zawieszone w wykonywanych obowiązkach, po tym, jak w przeciągu ostatnich miesiący obie kobiety stanęły przed komisją dyscyplinarną.
Fatalnie niedopatrzenie polskie pielęgniarki, która miała "ograniczoną znajomość" języka angielskiego
Nursing and Midwifery Council (NMC) po przeprowadzeniu odpowiedniego postępowania podjął decyzję o zawieszeniu obu pielęgniarek. Z naszej perspektywy bardziej interesująca jest sprawa dotycząca naszej rodaczki. Kobieta z Polski stanęła przed komisją na początku kwietnia 2020 roku. Jak ustalono, Polka miała bardzo "ograniczoną znajomość języka angielskiego". Z tego powodu nie potrafiła zrozumieć instrukcji, wydanej przez jednego ze swoich współpracowników. Z tego powodu podczas wymiany stomii wydalniczej popełniła błąd, przez który jej pacjent przez pewien okres czasu leżał pokryty własnym kałem.
Ostatecznie, polska pielęgniarka zatrudniona w szpitalu hrabstwie Merseyside została zawieszona w wykonywaniu obowiązków na okres 12 miesięcy.
W jaki sposób została ukarana?
Jak wynika z raportu NMC do którego dotarli dziennikarze "The Liverpool Echo" pielęgniarka z Polski pracę na Wyspach znalazła w ramach akcji zorganizowanej przez Wirral University Teaching Hospitals NHS Foundation Trust podczas rekrutacji przeprowadzonej w listopadzie 2015 roku. Jej celem było uzupełnienie niedoborów kadry w szpitalu zlokalizowanym w hrabstwie Merseyside.
Dodajmy, że od samego początku pracy na Wyspach miała problemy z językiem angielskim. Według oświadczenia przedstawionego przez władze szpitala kobieta miała zostać wysłana na opłacony kurs językowy. Jak się jednak okazało "pomimo naszego wsparcia te interwencje nie zapewniły wymaganej poprawy wydajności" – jak czytamy w oświadczeniu.