Życie w UK
System ścigania przestępców pochodzących z zagranicy źle działa
Home Office zostało obarczone odpowiedzialnością za źle działający system ścigania przestępców pochodzących z zagranicy oraz za nieudane próby jego naprawy.
Z danych wynika, że 758 obcokrajowców oskarżonych o popełnienie przestępstw (także kryminalnych) przebywa na wolności.
Członkowie brytyjskiego parlamentu skrytykowali nieskuteczność pracy organów odpowiedzialnych za kontrolę i weryfikowanie kryminalnej przeszłości przyjezdnych.
Stawiane zarzuty są wyjątkowo niepokojące dla Theresy May, która jest świadoma tego, że w roku 2006 ówczesny minister spraw wewnętrznych z ramienia laburzystów, Charles Clarke został zmuszony do rezygnacji ze stanowiska po zarzutach o zaniedbanie kontroli nad przestępcami pochodzącymi z zagranicy.
Przewodnicząca komisji ds. publicznych Izby Gmin Margaret Hodge oraz członek komisji z ramienia konserwatystów Richard Bacon oświadczyli, że „istnieje niepokojąca kombinacja braku koncentracji na podjęciu odpowiednich działań na brytyjskich granicach, wspólnej pracy w placówkach więziennych, mało sprawne badanie historii przypadków, bardzo słabe działanie sieci informacyjnej i całkowity brak danych dotyczących kosztów.
Temat przestępców pochodzących z zagranicy stał się jeszcze bardziej palący po tym, gdy okazało się, że w głośnej sprawie morderstwa nastolatki Alice Gross, głównym podejrzanym jest Arnis Zalkalns, który wcześniej spędził 7 lat w więzieniu za zabicie swojej żony na Łotwie.
Obecnie zarówno Partia Pracy jak i UKIP twierdzą, że torysi są bezradni w kontrolowaniu przestępców pochodzących spoza Wielkiej Brytanii.