Styl życia

Brytyjski profesor o znanym polskim przysmaku: „Wygląda, jakby ktoś wykorzystał składniki lądujące normalnie na dnie kosza na śmieci”

Fot. YouTube

Brytyjski profesor o znanym polskim przysmaku: „Wygląda, jakby ktoś wykorzystał składniki lądujące normalnie na dnie kosza na śmieci”

Galaretka 1

Niemałe oburzenie wywołał nad Wisłą tweet brytyjskiego profesora pracującego na znanej polskiej uczelni, który wprost przyznał, że jeden z przysmaków polskiej kuchni wygląda, jakby był zrobiony z resztek, które normalnie lądują na dnie kosza na śmieci. Czy internauci poczuli się słusznie urażeni?

Wpisu na Twitterze Bena Stanley'a – profesora Uniwersytetu Humanistycznospołecznego SWPS w Warszawie, trudno jest nie uznać za wysoce niefortunny, W końcu żaden naród nie lubi, jak publicznie krytykuje się jego narodowe przysmaki. A tym bardziej, gdy ktoś bez ogródek pokazuje swoje względem danego dania obrzydzenie. Natomiast Ben Stanely nie tylko skrytykował uwielbiane przez Polaków zimne nóżki, ale powiedział wprost, że potrawa ta wygląda tak, jakby została zrobiona z resztek jedzenia, które normalnie lądują w koszu na śmieci. „Właśnie przypomniałem sobie o najgorszym, co ma do zaoferowania polska kuchnia. Rozdrobnione mięso z warzywami w galarecie. Wygląda na to, że ktoś próbował wykorzystać rzeczy, które normalnie znajdują się na dnie kosza na śmieci. A smakuje jeszcze gorzej” – zatweetował Ben Stanley, dołączając do swojego posta zdjęcie wieprzowej galaretki. 

 

 

Polacy oburzeni wpisem Brytyjczyka

Po tak sformułowanym wpisie brytyjskiego profesora trudno się dziwić, że szybko dosięgnęła go fala krytyki. W jednym z komentarzy wściekły internauta odgryzł się Brytyjczykowi mówiąc: „Nażryj się fasoli na śniadanie. Będziesz miał lżejsze s**nia. Gorszej kuchni niż angielska, nigdzie nie spotkałem!”. A młoda internautka dodała: "To wciąż lepsze niż kanapka z chipsami".

Oglądnij nagranie, na którym Brytyjczycy próbują polskiego jedzenia


 

 

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyNosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeNosowska w UK – ikona polskiej muzyka zagra koncerty w Londynie i ManchesterzeEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniu
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj