fot. West Mercia Police
14-letni Keylan Evans został objęty zakazem wstępu do miasta Kidderminster w Worcestershire ze względu na swoje antyspołeczne zachowania, groźby stosowane wobec mieszkańców i inne nadużycia.
West Mercia Police została zmuszona do podjęcia działań po serii skarg od lokalnych firm i szerszej społeczności miasta Kidderminster, które padły ofiarą nastolatka.
- Polecane: Od 10 czerwca Wizz Air likwiduje kilkanaście tras z jednego z brytyjskich lotnisk. Sprawdź szczegóły
Zakaz wstępu do miasta dla nastolatka do 2025 roku
14-letni Keylan Evans pochodzi ze Stourport-on-Severn na północy hrabstwa i zaledwie kilka mil na południe od historycznego miasta targowego, do którego ma teraz zakaz wstępu. Nastolatek nie może także - decyzją sądu - przebywać publicznie w grupie więcej niż trzech osób poza najbliższą rodziną.
Evans z Worcestershire otrzymał zakaz wstępu do całego miasta na trzy lata za „spowodowanie znacznego cierpienia i nękania lokalnych firm, członków społeczeństwa i szerszej społeczności” – podała policja West Mercia.
Za złamanie zakazu grozi nawet więzienie
Worcester Magistrates’ Court nałożył też ograniczenia na „zachowanie nastolatka i jego komunikację”, chociaż dokładne szczegóły dotyczące tych środków nie zostały jeszcze ujawnione. Jeśli Evans złamie sądowy zakaz, grozi mu wysoka grzywna, a nawet więzienie.
Sierżant Daniel Townsend powiedział:
- Mam nadzieję, że ten zakaz uniemożliwi mu takie działania w przyszłości. Mam nadzieję, że CBO zapewni lokalną społeczność, że policja podejmie pozytywne działania w takich sytuacjach.
- Przeczytaj też: Boris Johnson zdobywa wotum zaufania i pozostanie premierem UK
Redaktor serwisu
Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą 'zaraża' też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.