Życie w UK
Brytyjski koncern otwiera nową fabrykę – będą nowe miejsca pracy, ale… w Polsce!
Rolls-Royce rusza z inwestycją w Ropczycach pod Zamościem. W Polsce powstanie zakład produkcyjny, w którym z taśm zjeżdżać będą części do silników lotniczych. Dzięki niemu pojawią się miejsca pracy dla nawet trzech tysięcy osób.
"Ostatnio, gdy byłem w Londynie dwa miesiące temu, spotkałem się w polskiej ambasadzie z prezesem i wiceprezesem Rolls Royce'a, który produkuje zaawansowane silniki samolotowe. W minionym, tygodniu przypieczętowaliśmy te rozmowy: w Ropczycach pod Rzeszowem powstanie fabryka Rolls Royce'a – ale nie montownia, tylko ośrodek badań i rozwoju, a także wdrożenia" – komentował dumny wicepremier Mateusz Morawiecki.
Polak staranował matkę z niemowlęciem w wózku! Znów używał telefonu podczas jazdy?
W samej fabryce zatrudnienie znajdzie kilkaset osób, a kolejne dwa tysiące zarabiać będzie jako osoby będące częścią "łańcuchu dostaw". To nie pierwsza tego typu inwestycja Rolls Royce`a w naszej ojczyźnie. W sierpniu minionego roku pojawiły się informacje o budowie innej fabryki, zlokalizowanej na Podkarpaciu, która miała stworzyć około setki nowych miejsc pracy.
Działania Rolls Royce`a, a wcześniej inwestycje Credit Suisse, UBS i HSBC, a więc w komplecie banków z londyńskiego City, to dopiero początek dalszej współpracy między Polską, a Wielką Brytanią. Poniedziałkowe rozmowy ministra Morawieckiego z ministrem finansów Philipem Hammondem i ministrem ds. biznesu Gregiem Clarkiem miały być bardzo owocne, a już wkrótce poznamy ich jak najbardziej pozytywne konsekwencje. Dodajmy, że jeśli idzie o wymianę handlową między Polski z UK sięga 6 miliardów euro rocznie. I liczba ta ma już tylko rosnąć!
"Nie chcę, żeby polscy informatycy wyjeżdżali do Wielkiej Brytanii, ale żeby brytyjskie firmy przyjechały do Polski. Poprzez outsourcing części funkcji przedsiębiorstwa przesuwają się w górę swojej wartości dodanej" – mówił minister rozwoju. "Mamy w Polsce korzyść, bo wykonywane są prace w ramach profesjonalnych korporacji, które wcześniej nie były wykonywane: ludzie się uczą, powstają wysoko płatne miejsca pracy. Bardzo dobry ekonomista, jakim jest Hammond, doskonale to rozumie. To sytuacja typu win-win." Zyskuje Polska, zyskuje Wielka Brytania. I oby tak dalej!