Życie w UK
Brytyjski główny negocjator ds. Brexitu przyjechał dziś do Brukseli. Zapobiegnie majaczącemu na horyzoncie No Deal?
Fot. Getty
Główny negocjator ds. Brexitu w rządzie Borisa Johnsona, David Frost, pojawi się dziś w Brukseli. Minister będzie rozmawiał z zespołem negocjacyjnym Michela Barniera po raz pierwszy od momentu ogłoszenia przez Johnsona 30-dniowego terminu na znalezienie pomysłu ws. granicy w Irlandii.
Wynegocjowana przez rząd Theresy May opcja backstop, zgodnie z którą Wielka Brytania miałaby pozostać w unii celnej UE do czasu znalezienia rozwiązania ws. granicy w Irlandii, jest dla Borisa Johnsona nie do zaakceptowania. Premier jest jednak wciąż przekonany, że ta „niedemokratyczna” jego zdaniem opcja będzie mogła zostać zastąpiona rozwiązaniem znacznie łagodniejszym dla Londynu, a na znalezienie alternatywy odpowiadającej obu stronom Johnson wyznaczył parę dni temu termin 30 dni.
>>Pobierz PORADNIIK EMIGRANTA – Twardy Brexit<<
W dniu dzisiejszym trudno się jednak spodziewać jakichś przełomowych decyzji. David Frost najprawdopodobniej usłyszy od przedstawicieli Unii Europejskiej, że każda zmiana opcji backstop musi być kompatybilna z umową wynegocjowaną przez rząd Theresy May. W trakcie ubiegłotygodniowych wizyt Borisa Johnsona w Berlinie i Paryżu, brytyjski premier usłyszał, że Wspólnota chce współpracować z UK nad zmianą pewnych postanowień, ale że pewne czerwone linie na pewno nie zostaną przekroczone.
– Od dawna mówimy, że jesteśmy gotowi na konstruktywną współpracę z UK w sprawie konkretnych propozycji, ale zgodnych z wynegocjowaną umową wyjścia – zaznaczyła rzeczniczka Komisji Europejskiej. – Widzieliśmy te pomysły [mowa tu o unijnych centrach handlowych – przyp. red.] i oczywiście dobrze, że na ich temat toczy się ożywiona dyskusja, a także że są one forsowane, ale to ostatecznie do rządu brytyjskiego należy przedstawienie pełnych propozycji, które będą zgodne z umową wyjścia i które będą podstawą wszystkiego, co analizujemy – dodała.