Styl życia
Brytyjska pielęgniarka została skazana za współczesne niewolnictwo!
Josephine Iyamu jest pierwszą osobą w Wielkiej Brytanii, która została skazana zgodnie z nowowprowadzonym prawem o współczesnym niewolnictwie. Kobieta zmuszała młode kobiety z Nigerii do prostytucji w krajach Europy Zachodniej.
Josephine Iyamu została uznana winną zmuszania młodych kobiet do prostytucji w Niemczech. Została oskarżona zgodnie z nowowprowadzonym prawem zabraniającym i ścigającym współczesne niewolnictwo. Jej ofiary nie miały, co prawda nic wspólnego z Wielką Brytanią, ale sama Iyamu miała brytyjskie obywatelstwo, dlatego kobieta była sądzona na Wyspach.
Mężczyzna zostawiony na pewną śmierć po ataku nożem w Londynie – co na to burmistrz Khan?
Iyamu urodziła się w Liberii i zmuszała swoje ofiary do składania przysiąg i zabierała im pieniądze podczas ceremonii "juju". Jest to element dość tajemniczej religii wyznawanej w Nigerii. Ceremonia często kojarzona jest w wudu choć religioznawcy twierdzą, że te dwa wyznania nie są tożsame.
Po odbyciu specjalnej ceremonii Iyamu aranżowała kobietom transport przez Morze Śródziemne, za co pobierała opłatę w wysokości 32 tys. funtów. Prokurator powiedział w trakcie procesu, że rytuał juju dawał kobiecie psychiczną kontrolę na młodymi Nigeryjkami, które były zbyt przestraszone i oddawały całość zarobionych pieniędzy, a także bały się jej przeciwstawić.
Iyamu, która w 2009 otrzymała brytyjskie obywatelstwo pracowała na Wyspach jako pielęgniarka i deklarowała dochód w wysokości 14,5 tys. funtów w latach 2016 – 2017. Jednak śledztwo wykazało, że kobietę było stać na wiele podróży zagranicznych oraz na dom w mieście Benin w Nigerii.
"Josephine Iyamu miała sieć złożoną z osób, które pomagały jej w przerzucaniu młodych kobiet z Nigerii i Libii przez Morze Śródziemne do Włoch, a potem do Niemiec. Jej rolą było pojawienie się na końcu podróży i inkasowanie pieniędzy za przerzucanie kobiet oraz za świadczone przez nie usługi seksualne. Kobieta wmawiała im, że muszą jej spłacić dług za przejazd".
Ceremonia juju jest popularnym w Nigerii sposobem na zmuszanie kobiet do prostytucji. Ceremonia prowadzona jest przez kapłana ubranego w purpurowe strój. Kobieta musi rozebrać się do naga i umyć, a następnie wchodzi do niewielkiej świątyni z ołtarzykiem pełnym amuletów i posążków. Następnie szaman obsypuje dziewczynę wapiennym pyłem, a czoło smaruje gliną. Obcina jej także włosy łonowe i zbiera krew menstruacyjną oraz obcięte paznokcie. Wszystkie te rzeczy są wrzucone do torebki z jej nazwiskiem, a następnie przekazywane kobiecie, która od tej pory ma nad nią "władzę".
Para uprawiała seks ze swoim synem, żeby przestał być gejem!
Następnie młoda kobieta klęka przed kapłanem i składa przysięgę, w której obiecuje spłacić wszystkie długi, nie rozmawiać z policją oraz nie mówić nikomu o ceremonii. Co ciekawe kobiety gorliwie przestrzegają przysięgi w obawie przed karą jaka ma ich spotkać za jej złamanie. Kary są różne, ale przeważnie jest to zabranie łona, śmierć, albo nawiedzenie demona.