Życie w UK

Brytyjska igrzyskomania

Zawody w Pekinie przyniosły nie tylko wielki sukces brytyjskich sportowców, ale i wybuch narodowej dumy oraz ogólnokrajową obsesję wokół Londynu 2012.

Igrzyska superludzi >>

Igrzyska po pekińsku >>

W Londynie jest „parcie na olimpiadę”. Borys Johnson (burmistrz miasta) chce w 2012 roku przebić za wszelką cenę Chińczyków. Zapowiedział, że na ten cel chętnie wyda „dziesiątki milionów funtów” i już szuka dodatkowych funduszy. Jeżeli jego partia (Konserwatyści) wygra kolejne wybory (odbędą się najpóźniej w 2010 roku), wydatki budżetowe na sport powiększą się z obecnych 205 milionów funtów rocznie o kolejne 47 milionów. Konserwatyści chcą także, by część dochodów (blisko 12 milionów funtów rocznie) z loterii narodowej było przeznaczanych na ten właśnie cel. Entuzjazm wokół następnych igrzysk ogarnął nie tylko polityków, ale całe rzesze brytyjskiego społeczeństwa, zwłaszcza – jak pokazuje najnowsza ankieta zlecona przez „The Guardian” – ludzi młodych, w wieku od 25 do 34 lat.

Euforia nad Tamizą

W chińskiej stolicy Brytyjczycy święcili dawno niewidziane triumfy. W klasyfikacji medalowej znaleźli się na czwartym miejscu – tuż za „wielką trójką”, czyli Chinami, USA i Rosją. Pokonali nawet swego tradycyjnego rywala – Australię – choć ten ambitny cel („bycie przed Australią”) stawiali sobie na rok 2012. Jeszcze w 1996 r. w Atlancie, dystans, który dzielił ich od Australii był drastyczny: ta była wówczas siódma, a Brytania trzydziesta szósta. W 2000 roku w Sydney Brytyjczycy byli na dziesiątym miejscu, a Australijczycy na czwartym. Identycznym wynikiem medalowym zakończyły się zawody olimpijskie w Atenach w 2004. Po zawodach w Pekinie Brytyjczycy po raz pierwszy mogli się pozbyć australijskiego kompleksu. Zdobyli cały stos medali w lekkoatletyce, żeglarstwie, kolarstwie – w tym trzy złote kolarza Chrisa Hoya. To pierwszy taki wynik od stu lat!!! Brytania jest w euforii.

Wspólna drużyna?

Sukcesy w Pekinie obudziły w Brytyjczykach ducha sportowego, jak i narodowego. Trwa właśnie gorąca dyskusja o inwestowaniu w sport i przekonaniu całego narodu, by wziął się za jego uprawianie. Trwa też kłótnia o to, czy do eliminacji olimpijskich w piłce nożnej Brytyjczycy wystawią jedną drużynę piłkarską, czy jak dotychczas osobne – Anglii, Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Premier Gordon Brown i minister ds. sportu, Gerry Sutcliffe, są przekonani, że jedna drużyna to świetny pomysł. „Wyniki Team GB w Pekinie pokazały nam wszystkim jak wiele możemy osiągnąć jeśli jesteśmy zjednoczeni, a nie podzieleni. Trzeba być prawdziwym pesymistą, żeby teraz, po najbardziej spektakularnych wynikach w ciągu stulecia, sugerować by nasze narody („home nations”) rozdzieliły się i próbowały osiągnąć to w pojedynkę. Jakich dalszych dowodów potrzeba nam niż 47 medali – 19 z nich złotych – by pokazać jak wiele możemy zdziałać jako drużyna. Nie mam cienia wątpliwości, że moglibyśmy dodać do tego wyniku co najmniej dwa kolejne medale w 2012 roku – w piłce możnej mężczyzn i kobiet” – przekonywał na łamach dziennika „The Guardian” minister ds. sportu, ale głowa szkockiego rządu – Pierwszy Minister Szkocji Alex Salmond nazwał ten pomysł absurdalnym. Wtórował mu światowej sławy szkocki aktor Sean Connery. Odtwórca jednego z Bondów uważa, że Szkocja powinna mieć swoją własną drużynę olimpijską. Szkotom widać nie udzielił się brytyjski entuzjazm sportowy, wolą pielęgnować swój własny – szkocki.

Magda Qandil

 

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj