Styl życia
Brytyjka zabita i zjedzona przez wilki w Grecji! W czasie ataku próbowała dodzwonić się do bliskich w Londynie
Brytyjka, która zaginęła w Grecji, została zaatakowana i zjedzona przez wilki – twierdzi koroner. W momencie, gdy doszło do ataku, kobieta próbowała dodzwonić się do swoich bliskich w Londynie, jednak sygnał się urwał.
Celia Hollingworth z Bradford-on-Avon została uznana za zaginioną w czwartek w ubiegłym tygodniu. 62-letnia Brytyjka zniknęła w czasie powrotu do miejsca swojego zakwaterowania w Maroneia, w północnej części Grecji po wizycie w pobliskim rejonie archeologicznym.
Szokujące video: Z polskiej ciężarówki wysypują się imigranci. Polak odpowie teraz za przemyt ludzi?
Koroner Nikolaos Kifinidis powiedział „The Times”, że stan szczątków kobiety znalezionych w niedzielę świadczy o tym, że nie zaatakowały jej bezdomne psy. „Wygląda na to, że została zaatakowana przez inne dzikie zwierzęta, jak rozwścieczone wilki albo szakale” – powiedział Kifinidis. Ze sporządzonego dotychczas raportu wynika, że Celia Hollingworth próbowała skontaktować się ze swoją rodziną w Londynie, gdy została zaatakowana, ale straciła sygnał w telefonie.
Zgodnie z tym, co podały towarzystwa opieki nad zwierzętami, w Grecji na wolności znajduje się aż milion bezdomnych psów, a wilki są dość powszechne w zalesionych regionach.