Życie w UK

Brytyjka ujawnia złe traktowanie Polaków w fabryce mięsa

Donna Dickinson, która pracowała z Polakami, postanowiła ujawnić skandaliczne warunki pracy naszych rodaków. W fabryce przy pakowaniu mięsa gdzie linie produkcyjnie nie są zatrzymywane nawet gdy dojdzie do śmierci pracownika.

Jak podaje Daily Mail, Donna Dickinson zatrudniła się w Continental Fine Foods in Stretford, fabryce która produkuje paczkowane mięso do największych supermarketów brytyjskich.

Fakt, że była jedną z pięciu tylko Brytyjczyków na 120 osób pracujących w hali produkcyjnej, nie był dla niej aż tak dużym zaskoczeniem jak to, że szkolenia wprowadzające do pracy odbywały się tylko w języku polskim i że niewielu pracowników było w stanie komunikować się w języku angielskim, a także często komunikować się w jakimkolwiek języku.

Początkowa frustracja z braku możliwości porozumiewania się we własnym języku z resztą pracowników przerodziła się w gniew, gdy Brytyjka zdała sobie sprawę z tego, że w fabryce notorycznie łamane są prawa pracownicze, a zatrudnianie obcokrajowców jest celowe, gdyż ci mniej się skarżą i są bardziej podatni na zastraszanie.

Według niej w fabryce nie przestrzegano przepisów BHP i obowiązywały bardzo restrykcyjne zasady pracy oraz normy, które należało spełniać. Wielokrotnie słyszała jak managerowie przeklinają i wyzywają swoich pracowników. Jej zdaniemwielu pracowników było zastraszonych. Władze fabryki nie robiły nic, aby polepszyć ciężkie warunki pracy – jak wspomina Dickinson –  mimo, że w fabryce panowała temperatura ledwie powyżej zera, pracownikom nie woln było rozgrzewać się ciepłymi napojami. Jeżeli musieli się ogrzać, chowali się za zlew, jedyne miejsce poza toaletami, gdzie nie było monitoringu CCTV.

Podczas swojej pracy w Continental Fine Foods, Brytyjka była również świadkiem śmierci młodej pracownicy z Litwy, która upadła na podłogę przy pracy. Pomimo jej śmierci, linie produkcyjnie nie zostały zatrzymane, a pracownikom nie pozwolono wziąć przerwy, a nawet zabroniono rozmawiać o wypadku.

Władze fabryki skonfrontowane przez Daily Mail ze słowami Donny Dickinson wszystkiemu zaprzeczyły.

author-avatar

Przeczytaj również

AI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonAI pomoże w karaniu kierowców rozmawiających przez telefonSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzętaSpłoszone konie na ulicach Londynu. Ranni ludzie i same zwierzęta34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni Celsjusza
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj