Życie w UK
Brytyjczycy żyjący w krajach UE boją się o swoją przyszłość. Mają do tego podstawy?
Fot. Getty
Brytyjscy expaci, żyjący przede wszystkim w krajach basenu Morza Śródziemnego, obawiają się, czy po Brexicie otrzymają wszystkie, przysługujące im świadczenia zdrowotne i emerytalne.
W dniu jutrzejszym o godz. 23:00 czasu GMT Wielka Brytania oficjalnie opuści Unię Europejską. I choć prawa imigrantów z UE żyjących na Wyspach oraz prawa Brytyjczyków na stałe mieszkających w krajach Wspólnoty zostały zagwarantowane w umowie wyjścia UK z UE, to brytyjscy expaci nadal boją się o swoją przyszłość. Poddani królowej Elżbiety II są zaniepokojeni przede wszystkim tym, czy aby na pewno będą otrzymywać za granicą wszystkie przysługujące im świadczenia zdrowotne i emerytalne.
„Jestem bardzo zaniepokojona opieką zdrowotną po 2020 r., tym na ile rząd Wielkiej Brytanii jest przygotowany, by zagwarantować taką ochronę ” – pożaliła się na łamach „The Guardian” 78-letnia Brytyjka mieszkająca na stałe we Włoszech. „Otrzymuję również emeryturę państwową w Wielkiej Brytanii, która może nie wzrosnąć tak, jak gdybyśmy tam mieszkali” – dodała.
Inny emeryt żyjący na stałe w Hiszpanii stwierdził za to: „Jako emeryt obawiam się, że moja umowa dotycząca opieki zdrowotnej zostanie rozwiązana. A nie byłoby mnie stać na opłacenie prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego”. Z kolei emeryt mieszkający we Francji dodał, że „wydaje się, iż nic nie zostało uzgodnione” oraz że wszyscy brytyjscy expaci są tym faktem „bardzo zaniepokojeni”.
Niepokój brytyjskich seniorów stara się okiełznać Laura Shields, rzeczniczka lobby grupy Brytyjczycy w Europie. Kobieta mówi, że akurat świadczenia zdrowotne i emerytalne to „w zasadzie dwa jasne punkty w umowie wyjścia” i że są inne sprawy, o które Brytyjczycy w krajach UE powinni się martwić bardziej.