Życie w UK
Brytyjczycy uczą jak zaliczyć w Warszawie: „Polki mają klasę – idą do łóżka po drugiej randce”
Eddie, Richard, Genald ze Street-Attraction to trzech przeciętnych Anglików, którzy na pierwszy rzut oka niczym specjalnym się nie wyróżniają, a już na pewno nie wyglądają na znawców kobiecej psychiki. Okazuje się jednak, że pozory mylą, bo wiedza Brytyjczyków na temat Polek jest rozległa i przetestowana w praktyce, o czym starają się przekonać w swoim wideo-instruktażu.
Działalność, której celem jest tłumaczenie mniej uzdolnionym w tej materii kolegom, jak zaciągnąć dziewczynę do łóżka, Brytyjczycy rozwijają już od jakiegoś czasu. Oprócz publikowania instruktaży, prowadzą również obozy treningowe i indywidualne szkolenia.
Do Polski przyjechali, aby sprawdzić, czy ich metody równie dobrze co na Angielki, działają na Polki. Okazuje się, że jak najbardziej – Brytyjczycy przekonują, że z zaciągnięciem warszawianki czy krakowianki do łózka żaden wyspiarz nie powinien mieć problemu. Oczywiście pod warunkiem stosowania się do udzielonych przez nich rad.
Co więc sugerują znawcy kobiecej duszy z UK? Przede wszystkim nie należy spodziewać się, że Polka zgodzi się na seks od razu – z reguły trzeba poczekać do drugiej, trzeciej randki. Brytyjczycy sugerują również, aby stonować rubaszne poczucie humoru, a seksistowskie komentarze zachować dla siebie, bo, jak przekonują, Polki „mają klasę”.
Założyciele Street-Attraction przekonują, że przyjazd na podryw do Polski ma jeszcze jedną niewątpliwą zaletę – przy okazji można „zaliczyć” również Ukrainkę, których jest ponoć w naszym kraju cała masa.
Aby dowiedzieć się, co jeszcze Anglicy myślą na temat Polek i jak w rzeczywistości wychodził im „podryw” na polskich ulicach, obejrzyjcie film (z polskimi napisami).