Praca i finanse
Brytyjczycy studenci pielęgniarstwa przegrywają z pielęgniarkami z zagranicy
Prawie 80 tysięcy brytyjskich studentów każdego roku ma problem z przyjęciem na praktyki do placówek medycznych, podczas gdy brytyjskie szpitale rekrutują pielęgniarki zza granicy.
Również pielęgniarki po 40. roku życia, które zrezygnowały z pracy, aby założyć rodzinę, mają kłopot z ponownym znalezieniem zatrudnienia w swojej dziedzinie.
Placówki wolą zatrudniać młode i doświadczone pielęgniarki pochodzące z krajów Unii Europejskiej.
Ujawniono również, że trzymiesięczny kurs pielęgniarski to dla NHS koszt rzędu 70 tysięcy funtów, dlatego brytyjskiej służbie zdrowia opłaca się zatrudnić wykwalifikowanych pracowników zza granicy oferując im średnio 23 tysiące funtów wynagrodzenia.
Brytyjskie szpitale zatrudniły prawie 6 tysięcy pielęgniarek w roku 2013. Cztery na pięć nowozatrudnionych pielęgniarek pochodzi spoza Wielkiej Brytanii.
Dr Sarah Wollaston z Health Select Committee uważa, że „trzeba dać szansę tysiącom młodych Brytyjczyków”.
Z danych wynika, że na 100 tysięcy aplikacji, w brytyjskich placówkach medycznych jest zaledwie 20 tysięcy miejsc dla osób, którym zależy na odbyciu praktyk zawodowych.
Zapytaliśmy Edyty Whelton z NEU Professionals, czy kwalifikacje polskich pielęgniarek są faktycznie wyższe od brytyjskich.
Jej zdaniem “Polskie pielęgniarki należą do tych, które mają jedne z najlepszych kwalifikacji w Europie. Uczą się 3 lata plus ewentualnie 2 z magisterium, ponadto są bardzo dobrze przygotowane dzięki dodatkowym kursom kwalifikacyjnym i specjalistycznym” – stwierdza Edyta Whelton pracująca w firmie NEU Professionals, która 6-8 lutego będzie prowadziła rekrutację w Warszawie dla Oxford University Hospitals.