Życie w UK
Brytyjczycy są znacznie bardziej podatni na eksperymentowanie z narkotykami niż inni Europejczycy
Według najnowszego raportu ONZ Brytyjczycy są na tle innych Europejczyków najbardziej podatni na eksperymentowanie z nielegalnymi substancjami psychoaktywnymi. Do przynajmniej jednokrotnego spróbowania nielegalnej używki przyznało się aż 30 proc. mieszkańców Wysp.
Z najnowszego raportu Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że na całym świecie blisko 1/4 dorosłych ludzi sięgnęła w swoim życiu po zakazaną przez prawo substancję psychoaktywną. Wśród Brytyjczyków statystyki te jednak wyglądają znacznie gorzej, ponieważ do przynajmniej jednokrotnego zażycia tradycyjnego narkotyku albo innej substancji halucynogennej przyznała się blisko 1/3 z nich.
Brytyjska młodzież pije mniej, ale pali więcej marihuany
Brytyjczycy zdecydowanie wyprzedzili w rankingu pozostałych Europejczyków, ale tuż za nimi uplasowali się też obywatele innych, wysokorozwiniętych krajów Unii – Niemcy i Duńczycy. Jeśli natomiast chodzi o konkretne substancje, które Brytyjczycy szczególnie lubią przyjmować, to są to kokaina i amfetamina.
W raporcie ONZ sporo uwagi poświęcono także dopalaczom, które stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i życia przede wszystkim młodych ludzi. W 2015 r. na rynku pojawiło się ponad 600 nowych substancji, które dealerzy sprzedawali jako produkty kolekcjonerskie. Eksperci zgodnie przyznali, że nowe substancje psychoaktywne są znacznie bardziej niebezpieczne niż tradycyjne narkotyki, ponieważ lekarze niewiele o nich wiedzą i nie potrafią powiedzieć, jakie mogą być krótkoterminowe i długoterminowe skutki ich zażywania.
Śmiercionośne narkotyki na rynku brytyjskim. Władze podnoszą alarm