Praca i finanse
Brytyjczycy protestują przeciwko zatrudnianiu Polaków
Przed fabryką odzieży w South Elmsall Brytyjczycy zorganizowali protest przeciwko polityce firmy Next, dla której zakład produkuje ubrania. Ich zdaniem zachowanie sieci, która ogłoszenie o pracę zamieściła najpierw na stronach polskich agencji pracy, a dopiero potem w dwóch brytyjskich tygodnikach, było skandaliczne.
Strajk lokalnej społeczności został zorganizowany po tym, jak brytyjski „Daily Mirror” ujawnił , że ogłoszenie o wakatach w fabryce opublikowano w prasie brytyjskiej dopiero dwa tygodnie po tym, jak wśród Polaków rozpoczęła się rekrutacja. Sieć miała tłumaczyć wówczas, że Polaków zdecydowano się zatrudnić ze względu na ich niższe oczekiwania finansowe.
Zdaniem protestujących to działanie w sposób jawny dyskryminujące Brytyjczyków. „Nadużycia, których dopuszcza się Next w UK nie są odosobnionymi przypadkami. W całej Europie są agencje pracy, które rekrutują tańszych pracowników za granicami kraju. Na Starym Kontynencie w ten sposób zatrudnianych może być nawet milion osób” – mówił jeden z protestujących, Paul Kenny.
Brytyjczycy, którzy protestowali przed fabryką winą za ten stan rzeczy obciążają Unię Europejską.