Życie w UK

Brutalny atak na Polaka w Worksop – sprawcy myśleli, że ukradł… telefon

Dwie żądne zemsty osoby włamały się do domu Polaka mieszkającego w UK. Następnie ścigali naszego rodaka i zaatakowali go, gdy próbował skryć się w pobliskim sklepie. Pobity mężczyzna mocno ucierpiał i skończyło się na złamanym nadgarstku.

Brutalny atak na Polaka w Worksop – sprawcy myśleli, że ukradł… telefon

Jaki wyrok zapadł w tej sprawie?

Co było przyczyną ataku na Polaka? Jak czytamy na łamach lokalnego serwisu "Worksop Guardian", przestępcy byli przekonani, że ich przyszła ofiara ukradła telefon komórkowy. Do tych wydarzeń doszło 14 czerwca 2019 roku, w Worksop, największym mieście w dystrykcie Bassetlaw, położonym w hrabstwie Nottinghamshire w środkowej Anglii. Wszystko zaczęło się od "najazdu" na dom naszego rodaka przy Talbot Road. Jak ustalono w czasie śledztwa, aż dziesięć osób próbowało się do niego dostać. Ze złością walili w drzwi i okna. Nasz rodak próbował wyjaśniać, że nie miał nic wspólnego z kradzieżą telefonu, ale na próżno. Rozszalały tłum nie chciał słuchać jego wyjaśnień.

Polak z Worksop ofiarą brutalnego pobicia

Jak relacjonują brytyjskie media, Jamie Ball i Kimberley Russon dostali się do środka rozbijając jedną z szyb z tyłu. Wchodząc do środka krzyczeli, że zamordują Polaka. Ofiara ruszyła do ucieczki, ale napastnicy zdołali jej wymierzyć kilka ciosów. Mężczyzna biegł nie oglądając się za siebie. Kilka razy upadł. W końcu dotarł do sklepu przy Cheapside. Myślał, że znalazł schronienie…

Ball i Russon wdarli się do środka chwilę potem. Jak widać na nagraniach CCTV, stojący za ladą sprzedawca nie kiwnął nawet palcem w tej sprawie. Patrzył się po prostu, jak Polak jest okładany raz za razem. Ball próbował wyciągnąć go na zewnątrz, a Russon uderzyła go "kilka razy", jak następnie ustalono podczas śledztwa.

Sprawcy byli przekonani, że… ukradł telefon komórkowy

Ball później próbował obwiniać Russon za pobicie Polaka, która broniła się tym, że po prostu wpadła w szał, gdy dowiedziała się, że ukradziono telefon jej syna. Dodajmy, że do żadnej kradzieży nie doszło.

Sąd Nottingham Crown Court orzekł, iż w tym przypadku nie doszło do trwałego uszkodzenia. ciała. Polak skończył ze złamanym nadgarstkiem, licznymi zadrapania, siniakami i otarciami.  32-letnia Russon z Church Walk i 44-letni Ball z Rushey Close przyznali się do wyrządzenia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu we wrześniu 2020 roku.

Ball został skazany na 18 miesięcy pozbawienia wolności, w zawieszeniu na dwa lata, ze 120 godzinami nieodpłatnej pracy i musi zapłacić 500 funtów odszkodowania. Russon otrzymał 12 miesięcy, również w zawieszeniu na dwa lata i musi zapłacić 1000 funtów odszkodowania.
 

 

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Awantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódkiAwantura na pokładzie EasyJet. Brytyjczyk wypił butelkę wódki34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtów34 500 osób musi zwrócić zasiłek lub grozi im kara do 20000 funtówKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakuje
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj