Życie w UK
Bruksela potwierdza: ograniczenie liczby imigrantów to konieczność. Cameron triumfuje?
W opublikowanej wczoraj „strategii rozszerzenia” – zbiorze proponowanych regulacji, jakie Komisja Europejska zamierza zastosować w stosunku do państw kandydujących, czytamy, że konieczne może okazać się wprowadzenie restrykcji w wolnym przepływie osób.
Wnioski o przyjęcie do grona państw członkowskich Unii Europejskiej do tej pory złożyły: Czarnogóra, Serbia, Albania, Macedonia, Bośnia i Turcja. Negocjacje warunków ich przynależności do wspólnoty są już w toku.
Premier David Cameron od dłuższego czasu zapewniał, że rynki pracy obecnych państw członkowskich należy chronić przed zalewem taniej siły roboczej z krajów kandydujących. Do tej pory jednak jego apele pozostawały bez odzewu, co między innymi było powodem zapowiedzi premiera o renegocjacji warunków członkostwa Wielkiej Brytanii w strukturach. Unijni komisarze trwali dotąd na stanowisku, że zasada swobodnego przepływu osób, jako jeden z filarów UE, nie podlega negocjacji.
Szczegółowe raporty dotyczące stanu przygotowania każdego z krajów kandydujących publikowane są o roku. Po raz pierwszy jednak Komisja zawarła w nich sugestię dotyczącą konieczności wprowadzenia restrykcji w dostępie do miejsc pracy w krajach Unii.
W komentarzu do stanowiska Komisji, Cameron stwierdził: „Obywatele większości krajów członkowskich są zaniepokojeni wpływem nowej fali imigracji na ich państwa i lokalne społeczności.[…] Debatę o konieczności ograniczenia ilości pracowników pochodzących z nowych krajów członkowskich rozpocząłem rok temu. Ogromnie cieszy mnie fakt przyjęcia przez Komisję do wiadomości, że sprawą należy się zając zanim nowe kraje przyłączą się do Wspólnoty, a nie dopiero po ich włączeniu” – powiedział Cameron i dodał, że wprowadzenie wspomnianych zapisów do strategii to znak, że przedstawiciele Komisji zaczęli w końcu liczyć się ze zdaniem większości zwykłych obywateli.