Życie w UK
Zdrowie ważniejsze niż Brexit? Większość Brytyjczyków chce, żeby okres przejściowy został wydłużony z powodu lockdownu
Fot. Getty
Brytyjczycy chcą przesunięcia okresu przejściowego – wynika z najnowszego sondażu opublikowanego przez „The Independent”. Mieszkańcy UK wolą, by rząd zajął się kryzysem zdrowotnym i lockdownem, zamiast negocjacjami z Unią Europejską.
Zarówno brytyjscy jak i unijni dyplomaci stoją na stanowisku, zgodnie z którym brexitowe negocjacje handlowe UK-UE należy kontunuować, pomimo napiętej sytuacji zdrowotnej w całej Europie. Okazuje się jednak, że Brytyjskie społeczeństwo jest odmiennego zdania.
Według sondażu przeprowadzonego przez Focaldata dla Best for Britain i Hope Not Hate, a opublikowanego na łamach dziennika „The Independent”, większość Brytyjczyków wolałaby, aby politycy całą swoją uwagę i energię poświęcili bieżącemu kryzysowi zdrowotnemu zamiast rozpraszać się negocjacjami ws. brexitowej umowy handowej. Dwie trzecie (66 proc.) badanych chce, by rząd uporał się z lockdownem do końca tego roku kalendarzowego, co miałoby się wiązać z przedłużeniem okresu przejściowego.
- ZOBACZ KONIECZNIE: "Czujemy się zdradzeni" – Polacy w Szkocji boją się, że nie będą mogli wziąć udziału w wyborach prezydenckich
Wśród grupy osób, które poparły opóźnienie ostatecznego terminy Brexitu, aż niecałe dwie trzecie (czyli prawie połowa wszystkich badanych) chciałoby, żeby okres przejściowy został przesunięty „na czas nieokreślony aż do rozwiązania kryzysu”, natomiast ponad jedna trzecia z tej grupy badanych stwierdziła, że termin powinien zostać przedłużony, ale „maksymalnie o rok”.
Z kolei przeciwko wydłużeniu Brexitu opowiedziało się 34 proc. wszystkich respondentów. Stwierdzili oni, że wierzą w to, że rząd UK jest w stanie zająć się i kryzysem zdrowotno-gospodarczym i Brexitem w tym samym czasie – nie zmieniając terminu zakończenia okresu przejściowego.
- GORĄCY TEMAT: Kiedy Boris Johnson wróci do pracy? Premier obawia się "drugiego szczytu" zachorowań i zniesienia lockdownu