Praca i finanse
Brexit stanowi zagrożenie dla miejsc pracy w Irlandii Północnej – ujawnia szef służby cywilnej
'No deal' może mieć "poważne konsekwencje" dla irlandzkiego rynku pracy, przyznał David Sterling. Szef służby cywilnej ostrzega, że bezrobocie w Irlandii Północnej może gwałtownie wzrosnąć w przypadku twardego Brexitu.
Sterling ostrzega, że taryfy celne UE mogą zahamować handel związany z rolnictwem i przetwórstwem żywności: – "Konsekwencje te nie wynikają z możliwości kontroli po obu stronach granicy lądowej – byłyby raczej bezpośrednim skutkiem nowej sytuacji prawnej. Społeczność biznesowa dobrze rozumie ten problem" – napisał Sterling.
Brexit: Nastolatkowie z Irlandii planują szmuglować Persil i benzynę, jeśli UK odejdzie bez umowy
W piśmie wskazano, że Irlandia Północna, która pod względem ekonomicznym jest jednym z najsłabszych regionów w UK, pozostaje szczególnie zagrożona, ponieważ aż 75 proc. wszystkich pracodawców z sektora prywatnego to małe lub średnie przedsiębiorstwa, dla których dodatkowe koszty związane z importem i eksportem mogą okazać się bardzo ciężkie.
W liście do lokalnych partii politycznych, David Sterling zwrócił też uwagę, że ogólne bezpieczeństwo w regionie może stanąć pod znakiem zapytania i prawdopodobnie pojawią się "dodatkowe wyzwania" dla irlandzkiej policji.
Bruksela: Wtorkowe rozmowy z brytyjskimi negocjatorami nie przebiegły dobrze
Brexit wzbudza silne obawy wśród mieszkańców Irlandii Północnej, ponieważ termin opuszczenia UE zbliża się nieubłaganie, a na stole wciąż pozostaje opcja 'no deal', a także powrót do "twardej granicy" na Zielonej Wyspie.
Prokurator generalny, Geoffrey Cox, i sekretarz ds. Brexitu, Stephen Barclay, prowadzili we wtorek rozmowy w Brukseli m.in. w kwestii backstopu, jednak ostatecznego porozumienia wciąż nie wypracowano. Z drugiej strony, Jeremy Hunt powiedział wcześniej, że Wielka Brytania może być elastyczna w sprawie irlandzkiej granicy, a europejscy przywódcy również dawali pewne "pozytywne sygnały" w tej sprawie.