Praca i finanse
Brexit: Prezydent Francji stwierdził, że Wielka Brytania “cofa się w stronę nacjonalizmu”
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, przypuścił kolejny atak na Wielką Brytanię, mówiąc, że w dążeniu do Brexitu UK "cofa się z powrotem do nacjonalizmu". Macron stwierdził, że "Brexit to symbol kryzysu Wspólnoty" i wezwał wszystkich obywateli UE do rozpoczęcia "europejskiego renesansu".
W artykule przetłumaczonym na 24 języki i wydrukowanym w wielu różnych gazetach na całym kontynencie, Emmanuel Macron wystosował wezwanie do rozpoczęcia "europejskiego renesansu". Równocześnie prezydent Francji wezwał do przeprowadzenia szeregu reform w UE, w tym do ujednolicenia ram minimalnego wynagrodzenia w całej Unii, zainwestowania w bank klimatyczny oraz w agencje zajmujące się cyberobroną.
Głos francuskiego prezydenta staje się ostatnio coraz bardziej wyraźny, co prawdopodobnie ma istotny związek z kampanią przed wyborami do PE, która rozpocznie się już za kilka tygodni. Oczekuje się, że siły eurosceptyczne i skrajnie prawicowe osiągną znaczące poparcie w całej UE.
Twardy Brexit lepszy niż niepewność – powiedział szef niemieckiego związku przemysłowego
– "Od czasów II wojny światowej, Europa jeszcze nigdy nie była tak istotna. Nigdy też nie była w takim niebezpieczeństwie. (…) Brexit jest tego symbolem. Symbolizuje kryzys Europy, która nie odpowiedziała na potrzebę ochrony ludności przed poważnymi wstrząsami współczesnego świata. Symbolizuje także europejską pułapkę. Pułapka nie polega na byciu częścią Unii Europejskiej, pułapka leży w kłamstwie i nieodpowiedzialność, które mogą zniszczyć UE" – napisał francuski prezydent.
– "Kto powiedział Brytyjczykom prawdę o ich przyszłości po Brexicie? Kto powiedział im o utracie dostępu do rynku UE? Kto wspomniał o zagrożeniu dla pokoju w Irlandii? Cofanie się w stronę nacjonalizmu nic nie daje – to jest odrzucenie bez alternatywy. I ta pułapka zagraża całej Europie: złodzieje, wspierani fałszywymi newsami, obiecujący cokolwiek i wszystko" – podsumował.
Macron, który powiedział, że Europa nie powinna być postrzegana jako "bezduszny rynek", ale jako "projekt", wykorzystał artykuł do zaproponowania serii reform w UE.
Wezwał m.in. do utworzenia nowej unijnej agencji, która chroniłaby Wspólnotę przed cyberatakami, do wprowadzenia zakazu finansowania europejskich partii politycznych przez zagraniczne mocarstwa oraz do utworzenia nowej europejskiej rady bezpieczeństwa, która miałaby "Wielką Brytanię na pokładzie".
Macron poparł również stworzenie unijnych ram minimalnego wynagrodzenia, które byłyby ustalone zgodnie z kosztami utrzymania w każdym kraju UE. Opowiedział się także za inwestycją w bank klimatyczny, który sfinansowałby dekarbonizację Kontynentu do roku 2050.