Styl życia

Brexit: Grożono śmiercią inicjatorce petycji o odwołanie art. 50. Kobieta musiała usunąć swoje konto na Facebooku

Fot: Getty, gov.uk

Brexit: Grożono śmiercią inicjatorce petycji o odwołanie art. 50. Kobieta musiała usunąć swoje konto na Facebooku

Grozba

Petycja o odwołanie Brexitu, zamiszczona na stronie rządowej, zebrała ponad 6 milionów podpisów. Inicjatorką akcji była Margaret Georgiadou. Kobieta wyznała, że jest przerażona, ponieważ została zmuszona do zamknięcia swojego konta na Facebooku po tym, jak wielokrotnie grożono jej śmiercią za złożenie petycji.

Margaret Georgiadou pod koniec lutego uruchomiła petycję internetową, wzywająca rząd Wielkiej Brytanii do odwołania art. 50 i pozostania w UE. Jeszcze przed końcem marca petycja zgromadziła ponad 4 400 000 podpisów – co uczyniło ją najbardziej popularną petycją na rządowej stronie.

Petycja nabrała rozpędu wkrótce po tym, jak premier zaapelował do Brytyjczyków, by poparli ją w walce z posłami ze wszystkich partii. Liczba podpisów wciąż rosła, podczas gdy setki tysięcy ludzi maszerowało w centrum Londynu, domagając się drugiego referendum ws. Brexit.

Brytyjczycy masowo podpisują petycję ws. odwołania Brexitu

Margaret Georgiadou pod koniec marca powiedziała w wywiadzie dla BBC: – "Czuję się okropnie, czuję się zła na siebie, ponieważ myślałam, że jestem twardsza. Ale przestraszyłam się. Nie powiedziałam nawet mojemu mężowi, bo jest on bardzo stary i wpadłby w histerię".

Wcześniej Georgiadou napisała na Twitterze: "Cześć – jestem osobą odpowiedzialną za petycję dotyczącą odwołania art. 50. Chciałam tylko powiedzieć Wam, że 1. Obecnie jestem na Cyprze; i 2. wczoraj wieczorem otrzymałam telefonicznie trzy groźby śmierci. Kto chce Brexitu tak bardzo, że jest gotów za niego zabić?" We jeszcze wcześniejszym tweecie kobieta napisała, że ​​usunęła swoje konto na Facebooku po tym, jak została poddana fali hejtu w mediach społecznościowych.

Brytyjski rząd odrzucił petycję o rezygnacji z Brexitu podpisaną przez 5,8 mln osób

Ostatecznie, mimo tak dużego poparcia oraz weryfikacji podpisów (według "The Guardian" 96 proc. podpisów pochodziło z Wielkiej Brytanii), Theresa May nie zgodziła się na odwołanie Brexitu, mówiąc dziennikarzom: – "Nie wierzę, że powinniśmy odwołać art. 50".

 

author-avatar

Jakub Mróz

Miłośnik nowych technologii, oldskulowych brytyjskich samochodów i sportów motorowych. Znawca historii brytyjskiej rodziny królewskiej i nowych trendów w męskiej modzie. Uwielbia podróżować, ale jego ukochane miejsce to Londyn. Pochodzi z Krakowa, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2004 roku. Zna prawie każdy angielski idiom. Zawód wyuczony – inżynier elektryk, zawód – a jednocześnie największa pasja i zawód wykonywany – dziennikarz “Polish Express”. Do redaktora Jakuba wzdycha duża część żeńskiej niezamężnej części wydawnictwa Zetha Ltd. Niestety Jakub Mróz lubi swój kawalerski stan.

Przeczytaj również

Ekopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życie
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj