Życie w UK
BREXIT – Co nas czeka w przyszłym tygodniu?
Fot. Getty
Po dramatycznym tygodniu, w którym posłowie brytyjscy odrzucili po raz drugi umowę wyjścia z UE, wyrazili swój sprzeciw odnośnie wyjścia ze Wspólnoty bez umowy, zaaprobowali wydłużenie art. 50 oraz sprzeciwili się zorganizowaniu ponownego referendum – czas na kilka dni spokoju i refleksji. Co jednak czeka nas w przyszłym tygodniu, gdy temat Brexitu powróci jak bumerang do Izby Gmin?
Przyszły tydzień będzie zapewne nie mniej intensywny dla rządu oraz parlamentarzystów, niż obecny, zbliżający się już ku końcowi tydzień. Na czwartek 21 marca przewidziane zostało spotkanie w Brukseli liderów 27 państw członkowskich Unii Europejskiej oraz debata na temat Brexitu. Pewne jest zatem, że do środy 20 marca deputowani do brytyjskiej Izby Gmin będą musieli zdecydować, z czym Theresa May uda się do stolicy Belgii, by prosić o wydłużenie art. 50. Traktatu Lizbońskiego i o przesunięcie de facto daty Brexitu.
Scenariusze na przyszły tydzień są zatem dwa – albo posłowie zagłosują za umową wyjścia wynegocjowaną przez Theresę May z UE (przy trzecim podejściu), dając tym samym zielone światło dla krótkiego, „technicznego” wydłużenia Brexitu do 30 czerwca, albo, jeśli odrzucą umowę, to upoważnią szefową rządu do zawnioskowania o dłuższe przedłużenie Brexitu. Jednak w razie ziszczenia się drugiego scenariusza Wielka Brytania musiałaby zgodzić się na zorganizowanie w maju wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Oczywiście należy pamiętać, że w zakresie Brexitu nic jeszcze się nie zmieniło pod względem prawnym, to znaczy, że trzymając się litery prawa Wielka Brytania nadal mogłaby opuścić Unię Europejską z lub bez umowy 29 marca. Taki scenariusz jest jednak wysoce nieprawdopodobny, bo choć opinie wyrażone przez Izbę Gmin w parlamencie na temat Brexitu nie są dla rządu wiążące, to trudno sobie wyobrazić, żeby Theresa May postąpiła wbrew nim.
Co ciekawe, w dniu wczorajszym pojawił się pomysł, aby możliwość odstąpienia przez UK od opcji backstop oprzeć na Konwencji wiedeńskiej o prawie traktatów z 1969 r. Artykuł 62 tek konwencji mówi bowiem, że strona porozumienia może od niego odstąpić, gdyby nastąpiła „zasadnicza zmiana okoliczności”, nieprzewidziana przez żadną ze stron. Wiadomo jak na razie, że opcji takiej przygląda się uważnie prokurator generalny Geoffrey Cox, ale trudno przewidzieć, jaki będzie jej żywot.