Styl życia
Brad Pitt: Wojna o brodę
Z postrzępioną, szarą brodą, bardziej zaniedbaną niż kiedykolwiek, Brad Pitt mógł zupełnie nierozpoznany pojawić się na lotnisku W Nicei. Styliści jednak biją na alarm i proszą aktora, aby coś ze sobą zrobił.
45-letni Pitt „zaznacza w ten sposób transformację i nowy etap swojej kariery” – twierdzi doktor Alan Peterkin, psychiatra i autor książki: „One Thousand Beards: A Cultural History of Facial Hair”. Peterkin uważa, że broda pozwala mężczyźnie „zmienić swój publiczny wizerunek. Większość mężczyzn zapuszcza brodę, gdy nabierają ironii. To jak puszczenie oczka, czyli nie traktuję tego zbyt poważnie i nikt nie powinien”. Peterkin nie krytykuje jednak wyglądu aktora.
„Ktoś inny wyglądałby w takiej brodzie jak desperat, natomiast na twarzy Pitt się to sprawdza”.
Ale pracują z gwiazdami stylistka fryzur, Sally Hershberger jest innego zdania.
„Nie lubię szarej brody, zwłaszcza na kimś tak przystojnym jak Brad”. Mimo że dostrzega, iż Brad „może mieć jakieś uzasadnienie dla swojej brody” stylistka sugeruje, że powinien ją podciąć i ufarbować. „A najbardziej bym chciała, żeby się jej pozbył” – dodała nieprzekonana nowym wizerunkiem Pitta Hershberger.
Źródło: Polska Agencja Prasowa – serwis PAP Life
Przeczytaj również
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj