Bez kategorii
Boris Johnson zapowiedział pakiet surowych sankcji, które uderzą w rosyjską gospodarkę. Co jeszcze znalazło się w orędziu premiera UK?
Fot. Getty
Boris Johnson zapowiedział wprowadzenie pakietu dotkliwych sankcji, które uderzą w gospodarkę rosyjską. Premier Wielkiej Brytanii obiecał, że jego kraj nie odwróci się od Ukrainy, która jest wolnym, demokratycznym państwem i której obywatele to niejednokrotnie cenieni pracownicy i sąsiedzi Brytyjczyków na Wyspach.
Boris Johnson w mocnych i jednoznacznych słowach potępił „ohydną i barbarzyńską” inwazję Rosji na Ukrainę. – Właśnie urzeczywistniły się nasze najgorsze obawy, a wszystkie nasze ostrzeżenia okazały się tragicznie trafione. Prezydent Rosji Putin rozpoczął wojnę na naszym europejskim kontynencie. Zaatakował przyjazny kraj, bez żadnej prowokacji i bez żadnej wiarygodnej wymówki. (…) Trwa wielka inwazja, drogą lądową, morską i powietrzną – rozpoczął swoje przemówienie premier Wielkiej Brytanii, informując jednocześnie, że rosyjskie bomby dosięgnęły już całkowicie niewinnych ludzi. A następnie zaznaczył, że atak rosyjskich wojsk nie dotyczy, jak czasem nieładnie się mówi, jakiegoś odległego, nieznanego kraju, na którego temat mało kto cokolwiek wie. – Mamy w tym kraju ukraińskich przyjaciół, sąsiadów, współpracowników. Ukraina to kraj, który od dziesięcioleci cieszy się wolnością i demokracją oraz prawem do wyboru własnego losu. My i świat nie możemy pozwolić, aby ta wolność została po prostu zgaszona. Nie możemy i po prostu nie odwrócimy wzroku – dodał premier.
Na Rosję zostaną nałożone surowe sankcje?
W dalszej części orędzia premier Boris Johnson zaznaczył, że Wielka Brytania, w porozumieniu z sojusznikami, nałoży na Rosję pakiet niezwykle dotkliwych sankcji. A wszystko to po to, żeby „dyplomatycznie, politycznie, gospodarczo i ostatecznie militarnie ta ohydna i barbarzyńska przygoda Władimira Putina musiała zakończyć się fiaskiem”. Premier UK nie zawahał się zaznaczyć, że sankcje będą miały na celu uderzenie, z całą stanowczością, w rosyjską gospodarkę.
Uniezależnienie się od rosyjskiego gazu i ropy?
Na tym jednak Boris Johnson nie poprzestał, ponieważ zaapelował on także do europejskich sojuszników o zbiorową walkę z uzależnieniem od rosyjskiego gazu i ropy. Ponieważ to właśnie to uzależnienie powoduje, że Putin od dawna robi z Europą co chce i wykorzystuje fakt bycia dostawcą cennych surowców do łamania prawa międzynarodowego.
Boris Johnson zwrócił się także do narodu rosyjskiego, którego prezydent rozpoczął właśnie agresję przeciwko innym Słowianom. – Nie mogę uwierzyć, że to jest dokonywane w Waszym imieniu, ani że naprawdę chcecie statusu pariasa, [bo agresja to właśnie] przyniesie reżimowi Putina – powiedział.
Na końcu przemówienia Boris Johnson zwrócił się bezpośrednio do Ukraińców, zapewniając ich o solidarności i modlitwie za ich kraj w tym trudnym momencie próby. – Jesteśmy z Wami – zaznaczył premier UK i dodał, że nawet jeśli nadchodzące miesiące będą „ponure, a płomień wolności będzie palił się nisko”, to mocno wierzy w to, że płomień ten znów „jasno rozbłyśnie nad Ukrainą”.