Życie w UK
Boris Johnson wyklucza nowe restrykcje przed świętami. Mogą jednak zostać wprowadzone później [wideo]
Po spotkaniu z członkami swojego gabinetu premier powiedział, że obecna sytuacja covidowa jest „ekstremalnie trudna” i że liczba osób przyjmowanych do szpitali z koronawirusem gwałtownie rośnie w Londynie. Wykluczył jednak zaostrzenie restrykcji przed świętami.
Gabinet Borisa Johnsona jest mocno podzielony w sprawie wprowadzenia kolejnych restrykcji covidowych. Niektórzy ministrowie oskarżają nawet premiera o to, że nie stosuje się do rad naukowców ws. potrzeby zastosowania natychmiastowych ograniczeń.
Nie będzie nowych restrykcji przed świętami
Boris Johnson po dwugodzinnym spotkaniu swojego gabinetu poinformował opinię publiczną, że nowe restrykcje przed świętami są mało prawdopodobne. Ostrzegł jednak, że podjęcie dalszych środków zapobiegawczych w późniejszym terminie jest możliwe, a dane dotyczące rozprzestrzeniania się wariantu Omikron są monitorowane „godzina po godzinie”.
– Będziemy musieli zastrzec możliwość podjęcia dalszych działań w celu ochrony społeczeństwa oraz ochrony zdrowia publicznego i NHS – powiedział premier po spotkaniu gabinetu.
Boris Johnson wezwał mieszkańców Wysp do zachowania ostrożności i zaszczepienia się w obliczu trwającej zimowej fali zachorowań. Wspomniał także, że rząd omawiał opcje przez „kilka godzin” i że „argumenty w każdym przypadku są bardzo, bardzo dobrze wyważone”.
Wątpliwości związane z Omikronem
Premier podkreślił także, że ze względu na to, iż w związku z wariantem Omikron jest nadal wiele wątpliwości, a naukowcy wciąż próbują zrozumieć jego wpływ, to potrzeba więcej konkretów, aby móc podjąć zdecydowane działania.
Zapytany o to, jakie rząd może wprowadzić ograniczenia, Boris Johnson powiedział: „Przyglądamy się różnym czynnikom… niczego nie wykluczamy”.