Życie w UK
Boris Johnson to „rasista” nienadający się do pełnienia funkcji publicznych? Może, ale wciąż ma największe szanse zostać premierem UK
Fot. Getty
Wielu polityków nie ma wątpliwości, że Boris Johnson nie nadaje się do pełnienia funkcji premiera, ponieważ jest nieobliczalny i posługuje się wykluczającym, rasistowskim językiem. Ale dla deputowanych Partii Konserwatywnej były minister spraw zagranicznych i burmistrz Londynu wciąż pozostaje najpoważniejszym kandydatem do objęcia schedy po Theresie May.
Boris Johnson powiększa swoją przewagę nad pozostałymi kandydatami na premiera Wielkiej Brytanii. We wczorajszym, trzecim już głosowaniu, były burmistrz Londynu otrzymał 143 głosy (o 17 głosów więcej, niż w drugim głosowaniu). Kolejny w kolejce, Jeremy Hunt, dostał jedynie 54 głosy (więcej o 8 głosów), a Michael Gove – 51 głosów (więcej o 10 głosów). Ostatni w wyścigu o fotel premiera, Sajid Javid, otrzymał 38 głosów (więcej o 5 głosów w porównaniu do wtorkowego głosowania), natomiast Rory Stewart, z 27 głosami, odpadł z rywalizacji.
Zobacz też: Zakupy na raty w UK: Zobacz, na co uważać i jakie dodatkowe koszty możesz ponieść
Boris Johnson wygrywa wyścig o objęcie przywództwa w kraju, mimo iż w wielu kręgach jest uznawany za osobę nienadającą się do pełnienia funkcji publicznych. Tylko wczoraj Ian Blackford – lider szkockiej SNP w Izbie Gmin, nazwał Borisa Johnsona „rasistą”, który „nie nadaje się do objęcia urzędu”.
Coraz większą aktywność wykazuje także Nigel Farage, który głośno zaczyna przebąkiwać o ewentualnej koalicji z dowodzoną przez Borisa Johnsona Partią Konserwatywną w celu wyprowadzenia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej (również bez umowy). W tym celu w UK musiałyby jednak zostać przeprowadzone wybory powszechne, do których Farage obiecuje usilnie zachęcać nowego premiera.