Praca i finanse
Uwaga na fałszywe promocje w Black Friday. „Which?” ostrzega brytyjskich konsumentów, ujawniając szokujące dane
Fot. Getty
„Which?” ostrzega brytyjskich amatorów zakupów w Black Friday, że nawet 9 na 10 okazji może nie być „autentycznych”. W ubiegłym roku 90 proc. przeanalizowanych ofert było takich samych lub gorszych niż przed wyprzedażami. „Which?” sprawdził ceny produktów między innymi Amazona czy John Lewis.
Przed nami Black Friday – największe globalne święto zakupowych wyprzedaży w obecnych czasach. Wiele osób z niecierpliwością czeka na ten dzień, odkładają pieniądze, by móc skorzystać z jak największej liczby specjalnych ofert cenowych i kupić dawno upatrzone towary, takie jak ubrania, elektronikę czy sprzęty AGD.
„Which?” ostrzega przed fałszywymy okazjami w Black Friday
Niestety, z najnowszej analizy przeprowadzonej przez „Which?” wynika, że w Black Friday dość łatwo paść ofiarą manipulacji. Zadziwiająco często można się bowiem spotkać z promocjami, które jedynie z pozoru wyglądają jak świetne życiowe okazje, a tak naprawdę bywają sprytnie przedstawione konsumentom tak, by byli przekonani, że kupują taniej.
W tym względzie szokujące są dane z ubiegłego roku. Jak podaje „Which?”, w analizie wzięto pod lupę 201 popularnych produktów sprzedawanych w sześciu znanych na Wyspach sieciach sprzedażowych, takich jak Amazon, Argos, Currys czy John Lewis. Wśród produktów znalazły się między innymi sprzęty elektroniczne (w tym AGD), takie jak pralki czy telewizory.
Jak się okazało, aż 90 proc. (184 z 201) produktów wyprzedażowych w Black Friday było sprzedawanych po takich samych lub nawet wyższych cenach, w stosunku do cen obserwowanych przez wcześniejsze sześć miesięcy. Oznacza to, że według danych „Which?” w 2020 roku szansa trafienia na „fejkową” okazję w Black Friday była bardzo wysoka.
W związku z wynikami analizy, „Which?” ostrzega brytyjskich konsumentów, aby dokładnie przyglądali się sklepowym ofertom z okazji Black Friday. Przed dokonaniem zakupu najlepiej jest dokładnie się upewnić, czy rabaty są „naprawdę autentyczne”, mając w pamięci, że coś co wydaje się wielką cenową okazją może w rzeczywistości wcale nią nie być.