Życie w UK
Bezdomny bohater zamachu w Manchesterze okradł jedną z ofiar!
fot: Manchester Evening News
Jednym z bohaterów zamachów w Manchesterze został Chris Parker. 33-letni bezdomny ruszył na pomoc ofiarom dżihadystów opiekując się ranną kobietę i pomagając 14-letniej dziewczynie, która straciła obie nogi. Teraz, na jego akt heroizmu padł cień oskarżeń o kradzież.
Parker wraz z innym bezdomnym, Steve`m Jones, podczas tragicznego w skutkach koncertu Ariany Grande spał niedaleko wejścia na Manchester Arena. Gdy doszło do ataku terrorystycznego dwójka mężczyzn nie zastanawiając się długo ruszyła z pomocą jego ofiarom. "To był odruch" – relacjonował później na łamach brytyjskiej prasy. "Choć wybuch powalił mnie na ziemię, nie myślałem o tym, żeby uciekać. Chciałem pomóc innym".
Bezdomni robili co mogli – wyciągali kawałki szkła i gwoździ, tamowali krew, podtrzymywali na duchu. Parker w swoich rękach trzymał 14-latkę, która straciła w zamachu obie nogi i była w szoku. Dodawał też otuchy umierającej kobiecie.
Gdy tylko Wielka Brytania usłyszała o tym, co Parker zrobił 22 maja na terenie Manchester Arena nie tylko okrzyknięto go bohaterem, ale również postanowiono odwdzięczyć się za jego bezinteresowną i niezwykle odważną pomoc. W ramach zbiórki crowdfundingowej przekazano mu ponad 50 tysięcy funtów. Te pieniądze miały mu pomóc stanąć na nogi, ale okazało się, że 33-latek sam sobie w tym "pomógł"…
Polskie nastolatki urządziły publiczny lincz! Karmiły dziewczynę niedopałkami papierosów
Cieniem na heroizmie Chris Parkera kładą się policyjne oskarżenie o kradzież. Okazuje się bowiem, że podczas swojej "akcji ratunkowej" miał ukraść kartę bankomatową jednej z ofiar zamachu. Obecnie przebywa w areszcie, a dziś ma stanąć przed lokalnym sądem. Czy okaże się winny?