Życie w UK
BESTIALSKI atak Polaka na Somalijkę
45-letni Polak dosłownie zmasakrował pochodzącą z Somalii kobietę. Była tak zmasakrowana, że w szpitalu do ustalenia jej tożsamości trzeba było pobrać odciski palców.
Do wydarzenia doszło w Salerno, mieście zlokalizowanym na południu Włoch. Świadkowie zapewniają, że byli zaskoczeni i wręcz obrzydzeni brutalnością ataku, którego ofiarą padła 47-letnia Somalijka mieszkającą w Villaggio Coppola w okolicach Neapolu. Jak wyglądało zdarzenie?
CZYTAJ TAKŻE: Mamy nowego ambasadora RP w Londynie – kim jest Arkady Rzegocki?
Mężczyzna po krótkiej wymianie zdań miał rzucić się z pięściami na niczego nie spodziewającą się kobietę. Nie przestał jej okładać nawet wtedy, gdy upadła na ulicę i straciła przytomność. Wręcz przeciwnie – jego ataki stały się jeszcze zacieklejsze! Nie tylko kopał ją gdzie popadnie, ale także uderzał jej głową o chodnik.
Po tym jak zostawił ją w kałuży krwi na miejscu zdarzenia pojawili się karabinierzy, którzy natychmiast aresztowali napastnika. Ustalono, że znajdował się pod wpływem alkoholu i dopiero po kilkunastu godzinach udało się go w ogóle przesłuchać. Obecnie znajduje się w areszcie. Postawiono mu zarzut usiłowania morderstwa. Oskarżony nie przyznaje się do winy.
CZYTAJ TAKŻE: ATAK TERRORYSTYCZNY W LONDYNIE przy Russell Square!
Jaki były powody jego ataku? Polak twierdzi, że ofiara była jego… partnerką. Niestety, póki co nie da się zweryfikować tej wiadomości, ponieważ Somalijka znajdująca się w szpitalu w Salerno nie odzyskała jeszcze tożsamości. Stan pobitej kobiety oceniany jest jako ciężki, a jej życie udało się uratować po operacji usunięcia krwiaka mózgu. Obecnie znajduje się w śpiączce.