Bez kategorii
Bejrut w ogniu
W centrum Bejrutu demonstranci przypuścili szturm na siedzibę libańskiego premiera Nadżiba Mikatiego.
Tłum domagał się jego dymisji w związku z niedawnym zabójstwem szefa wywiadu. Interweniowały służby bezpieczeństwa, które otworzyły ogień w powietrze z broni maszynowej. Doszło do wymiany ognia. Setki demonstrantów, powiewających sztandarami antysyryjskiego Ruchu Przyszłości, głównego ugrupowania sunnickiego, a także chrześcijańskich Sił Libańskich i czarnymi flagami islamistycznymi, ruszyły na biuro Mikatiego po pogrzebie generała Wissama al-Hassana. Uczestniczyły w nim tysiące ludzi. Al-Hassan, szef wywiadu, znany z orientacji antysyryjskiej, zginął w zamachu bombowym w chrześcijańskiej dzielnicy Bejrutu. Wraz z nim śmierć poniosło co najmniej siedem innych osób, a ok. 80 zostało rannych. Gen. Hassan prowadził śledztwo, które wskazało na udział Syrii i jej libańskiego sprzymierzeńca Hezbollahu w zamordowaniu w 2005 r. premiera Rafika Haririego./ GAZETA.PL, źródło: PANORAMA