Praca i finanse

Będzie więcej pracy dla pielęgniarek z zagranicy! Łatwiej będzie zdać test z jęz. angielskiego!

Royal Wolverhampton NHS Trust w West Midlands obniży wymagania dotyczące znajomości języka angielskiego dla pielęgniarek z zagranicy. Nowe zasady rekrutacji wprowadzą jako pierwsze szpitale New Cross i Cannock Chase.

Będzie więcej pracy dla pielęgniarek z zagranicy! Łatwiej będzie zdać test z jęz. angielskiego!

fot. getty

Obecnie pielęgniarki z zagranicy (spoza Unii Europejskiej), które chcą pracować w brytyjskiej służbie zdrowia, muszą zdać egzamin IELTS (International English Language Testing System). Dotychczas, zgodnie z zaleceniami Nursing & Midwifery Council (NMC), o pracę w NHS mogła się ubiegać każda pielęgniarka, która uzyskała 7 z 9 punktów w każdym z 5 testów. Niestety jednak, wysokie wymagania dotyczące znajomości języka sprawiły, że zdawalność IELTS była bardzo niska i wskutek tego w angielskich szpitalach brakowało rąk do pracy.

Wielka Brytania powinna ograniczyć liczbę przyjmowanych pielęgniarek z zagranicy, twierdzą eksperci

W czerwcu tego roku rada Nursing & Midwifery Council (NMC) zarekomendowała obniżenie wymogów dotyczących znajomości języka angielskiego dla pielęgniarek spoza Unii. Jako pierwsze nowe wytyczne postanowiły wprowadzić w życie szpitale New Cross i Cannock Chase w West Midlands, zarządzane przez Royal Wolverhampton NHS Trust. Od teraz zatem do pracy będą przyjmowane również te pielęgniarki, które nie zdobędą z wszystkich części egzaminu 7 na 9 pkt.

Linda Holland, odpowiedzialna za sprawy kadrowe w Royal Wolverhampton NHS Trust, twierdzi, że obniżenie wymogów dotyczących zdawalności IELTS nie wpłynie w żaden sposób na dobro i bezpieczeństwo pacjentów. Pielęgniarki wdrażane do pracy w szpitalu będą się po prostu nadal uczyły angielskiego, w tym specjalistycznego, lekarskiego żargonu, którego znajomości nie sprawdzają z kolei testy IELTS.

Brytyjczycy studenci pielęgniarstwa przegrywają z pielęgniarkami z zagranicy

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj