Praca i finanse
Barman rzucił pracę po tym, jak szef próbował wymóc na nim, aby nie pił alkoholu na urlopie
Niestety wielu pracowników ma podobne doświadczenia co pewien barman ze swoim szefem, który próbował wymusić na nim bycie w nieustannej gotowości do przyjścia do pracy i rezygnację z picia alkoholu nawet na urlopie.
Pewien barman umieścił na platformie Reddit zrzuty ekranu z jego wymiany smsowej ze swoim szefem, którą odbył koło 03:00 w nocy. W pierwszej wiadomości, którą mężczyzna otrzymał od swojego przełożonego, dowiedział się, że musi niespodziewanie przyjść do pracy tego samego dnia na zmianę od 11:00 do 22:00, ze względu na zaplanowaną imprezę.
- Przeczytaj koniecznie: W UK trwa „wojna” o pracowników! Amazon oferuje nowo zatrudnionym bonus w wysokości nawet £3000!
Szefowie pozwalają sobie za dużo
Zaskoczony barman odrzucił „ofertę” szefa dotyczącą 11-godzinnej zmiany, którą miał zacząć za zaledwie 7 godzin i przypomniał mu, że nie tylko ma wolne, ale na tym wolnym pił alkohol i nie wyobraża sobie pracy w stanie nadal nietrzeźwym w dodatku od godziny 11:00 do 22:00.
W odpowiedzi dowiedział się od przełożonego, że musi być „graczem zespołowym” i że nie wszystko kręci się wokół niego. Ponadto barmanowi wytknięto, że musi „zawsze być gotowy do pracy, a bycie pijanym nie wróży nic dobrego”.
Po tej uwadze mężczyzna postanowił się zwolnić, co zostało przez szefa podsumowane groźbą, że jeszcze pożałuje swojej decyzji.
Wykorzystywanie pracowników
Wspomniany barman udostępnił na platformie Reddit wymianę zdań przeprowadzoną z przełożonym o godzinie 03:00 w nocy. Nie spodziewał się tak licznych komentarzy ze strony innych osób pracujących w tej samej branży, które potwierdziły, że mia ły podobne doświadczenia ze swoimi przełożonymi wymagającymi od nich pełnej gotowości do pracy 24 godziny na dobę. Oprócz nacisków pracownicy ci spotkali się także z bardzo niestosownymi komentarzami ze strony przełożonych.