Styl życia
Barcelona po pokonaniu Realu w Gran Derbi wraca do gry o mistrzostwo Hiszpanii!
Tradycyjnie, hiszpańskie El Clasico dostarczyło niesamowitej dawki emocji. Na Santiago Bernabeu Leo Messi poprowadził Barcelonę do zwycięstwa 4:3 nad Realem.
Mecze pomiędzy Barcą, a Realem jak w soczewce skupiają to, co w futbolu najlepsze i najgorsze. Pierwsza połowa to przykład wspaniałej, futbolowej uczty.
Nie brakowało niczego – były bramki, niespodziewane zwroty akcji, błyski geniuszu (magiczne dotknięcie Angela Di Marii, zabójczy instynkt Karim Benzemy) i mnóstwo piłkarskiej finezji.
W drugiej połowie na boisku rządził sędzia, który swoimi kontrowersyjnymi decyzjami wypaczył wynik rywalizacji, a piłkarze dostosowali się do jego poziomu.
Albo szukali zaczepki (prym wiedli Pepe i Sergio) albo jedenastki w polu karnym (Cristiano Ronaldo i Neymar). Prowadzony w szybkim tempie mecz zamienił się w wojnę podjazdową, o której wyniku zadecydowały wątpliwe rzuty karne.
Sezon się jeszcze nie skończył – Barca wywożąc trzy punkty z jaskini lwa wciąż ma szansę na prymat w La Liga, bo traci tylko jedno oczko do liderujących klubów z Madrytu – Realu i Atletico.